nasze media Mały Gość 04/2024
dodane 11.08.2011 20:55

piątek, 12 sierpnia, 2011r.

Hau, Przyjaciele!
Każdego ranka biegniemy na domu katechetycznego, gdzie schodzą się dzieci i młodzi opiekunowie. Wszyscy mają głowy pełne pomysłów. A ja biegam od jednej grupy do drugiej i wszystkiego doglądam. Chyba najlepiej czuję się z większymi dziećmi. Mogę tam szczekać, udawać groźnego, wtrącać się i nie uważać na każde warknięcie. Dziewczyny opiekujące się najmłodszymi ciągle mnie pouczają, zakazują szczekania. Dlatego wolę duże dzieci. Dzisiaj budowali szałasy. Potem się wzajemnie odwiedzali, przygotowywali posiłki. A na koniec odbyła się zabawa sportowa- najstarsi przygotowali tory przeszkód dla różnych kategorii wiekowych. Wszyscy dostali potem medale, bo podobno tak jest sprawiedliwie. A ja też pomagałem, bo gdy był rzut piłeczką, to po nią biegałem. Tylko nie zawsze miałem ochotę ją oddawać. Jedno mnie tylko niepokoi. Usłyszałem rozmowę o pielgrzymce. Znam to słowo. Wiem, że pielgrzymka jest dla mnie zakazana. No trudno, jestem już dojrzałym psem, już się nie buntuję. Zresztą, nasz punkt opieki nad dzieciakami będzie działał do końca wakacji, więc będę miał zajęcie. A czuję, że Paulina i Kuba pójdą na pielgrzymkę. To może wtedy będę pracował podwójnie, a może nawet potrójnie? Przemyślę to sobie dzisiaj, gdy już będę leżał w moim wiklinowym koszu, zmęczony kilkugodzinną pracą z dziećmi. Cześć, Tobi


  • Poprzednie dni:.
  • « 1 »
    oceń artykuł Pobieranie..