nasze media Mały Gość 04/2024
dodane 11.01.2009 15:59

poniedziałek, 12 stycznia, 2009r.

Hau, Przyjaciele!
Wczoraj piękne słońce i lekki mrozik zachęciły rodziców do wycieczki za miasto. Dzieci nie pojechały z nami. Czeka ich koniec semestru, mają mnóstwo pracy. Kuba chce poprawić w tym tygodniu kilka ocen, Paulina i Jadzia przygotowują jakieś ciekawe wystąpienie na polskim. Wieczorem Pani zagoniła wszystkich do - jak to nazwała- kosmetycznego porządkowania mieszkania, gdyż w poniedziałek kolęda. To coś bardzo ważnego, bo na stole pojawił się biały obrus, krzyż, świece. Martwi mnie trochę, że Pani nie spędziła niedzieli w kuchni na gotowaniu, smażeniu i pieczeniu. Przecież- jeśli jest ważne spotkanie, to trzeba podać na stół wiele, wiele jedzenia. Dlatego mam wątpliwości, czy to jakaś ważna wizyta. Sprawa wyjaśniła się wczesnym wieczorem, gdy ministranci zatupali, zaśpiewali, a po nich do mieszkania wszedł ksiądz Wojtek. Taki uroczysty, w sutannie. Ministranci w strojach jak do ołtarza. Czyżby nasz dom stawał się kościołem? Czy w takim razie ja mogę tu przebywać? Ale chyba nie jest źle, bo ksiądz Wojtek żartował ze mną. No i jakiś skromny poczęstunek jednak się pojawił. Najważniejsze, że o mnie nie zapomnieli, że kilka ciasteczek zjadłem. Cześć. Tobi.


  • Poprzednie dni:.
  • « 1 »
    oceń artykuł Pobieranie..