nasze media Mały Gość 04/2024
dodane 13.11.2017 16:00

Nadmiar ambicji

Nadmiar ambicji

Gdy Paulinę męczą złe emocje, to najlepiej je rozładowuje podczas specu ze mną. Bardzo mnie to cieszy. A ponieważ wyjawiła to podczas lekcji wychowawczej, to zdarza się, że koleżanki wpadają do nas i zapraszają mnie na szybki spacer. W ten sposób stałam się terapeutką. Moja popularność rośnie, Pani mówi, że będę w coraz lepszej formie. Dzisiaj siedziałam akurat pod biurkiem Pauliny, gdy zadzwoniła zapłakana Justyna i zapytała, czy może wziąć mnie na spacer. Wybiegłam szybko do ogrodu i już po chwili wędrowałyśmy w kierunku Żołędziowej Górki. Ja szczęśliwa, Justyna trochę zapłakana, ale coraz mniej smutna. Misja udana, wracamy. Paulina czekała na nas przy furtce i powiedziała, że odprowadzi koleżankę. A Justynie chyba rozwiązał się język, bo mówiła jak nakręcona. Już nie będzie walczyła o najwyższą średnią. Uroczyście oświadcza, że nie musi być najlepsza w klasie. Obiecała, że nigdy więcej nie rozpłacze się z powodu czwórki, że spróbuje raczej skupić się na tym, by wreszcie poczuć, co by chciała w dorosłym życiu robić, gdzie pracować. Bo do tej pory jej celem były dobre oceny ze wszystkich przedmiotów. Przestała czytać dla przyjemności, zrezygnowała z bycia marianką, bo nic tylko nauka i nauka. Justyna mówiła dalej, Paulina się uśmiechała tajemniczo i wreszcie przyznała, że nagrała te wyznania i puści je koleżance, jeśli nie przyjdzie w sobotę na zebranie, jeśli nie zacznie zwalczać swojej chorej ambicji. Wepchałam nos w stos pięknie gnijących liści. Co za zapach, ile śladów! Świat jest piękny nawet w pochmurny listopadowy dzień. Cześć Astra

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..