nasze media MGN 05/2024

Piotr Sacha

dodane 02.04.2013 11:19

Bramka numer 167

Tomasz Frankowski (na zdjęciu z nr 21) od pewnego czasu, powoli przechodzi do historii. Co kilka meczów robi kolejny krok.

Te kroki to bramki. Właśnie strzelił 167. gola w polskiej lidze. W ostatniej kolejce trafił do bramki Piasta Gliwice, a jego Jegiellonia zremisowała 1:1. I wskoczył na podium najlepszych snajperów w historii… Choć czy na pewno? Najwięcej trafień ma Ernest Pohl – 186. Dugi jest Lucjan Brychcy – 182. A trzeci Gerard Cieślik. Ten ostatni zaliczył 167 bramek (tyle co Frankowski), chociaż niektórzy analitycy piłkarscy twierdzą, że ma o jedną bramkę więcej. Jeśli mają rację, to Franek Łowca Bramek musi raz jeszcze trafić, by wejść na podium.

Jeżeli Frankowi nie przytrafi się kontuzja, na pewno w tej rundzie coś złowi. O pierwsze lub drugie miejsce w tak zwanym Klubie Stu (ci co strzelili 100 i więcej goli w polskiej lidze) będzie trudniej. 15 brakujących goli to nie tak dużo. Tylko 39-letni piłkarz ma już coraz mniej czasu. Jeśli zawodnik Jagiellonii pozostanie na boisku w następnym sezonie, będzie miał szansę na kolejne duże kroki.

A o swoją pozycję Franek może być spokojny na długie lata. W Klubie Stu jest jeszcze tylko jeden grający obecnie zawodnik – Piotr Reiss z Lecha Poznań ze 108 zdobytymi bramkami i skończonym 40. rokiem życia.

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..