nasze media Mały Gość 04/2024
dodane 01.04.2013 21:38

Niepokój serca

W tamtym tygodniu byłam na przerwie w bibliotece, akurat on miał niedaleko tej sali lekcje. Stał pod grzejnikiem z 4 m ode mnie. Patrzył prosto mi w oczy. To było piękne. Potem w tym dniu zerkał parę razy. A na obiadowej jak szłam do kolejki, to przede mną była koleżanka i on tak na nią patrzył, że ja się zastanawiam, czy on na mnie zerka czy na nią. Ostatnio jechaliśmy razem w autobusie. Patrzył na mnie. Wcisnęłam przycisk. Trzymałam się rurki i jego dłoń z 10 cm ode mnie. To było niesamowite. Jak Pani to widzi z boku, bo ja już nie wiem… Gimnazjalistka

Pięknie opisujesz ukradkowe nawet spojrzenia, nadzieję, że może zerka na Ciebie, a nie na koleżankę. Ty nie wiesz, co on myśli, ale on też nie wie, co Ty myślisz. Oboje ukrywacie swoje myśli i uczucia. Możesz mu się podobać, ale nie chce tego pokazywać, woli obserwować z ukrycia. Zresztą, młodemu chłopakowi może się więcej dziewczyn podobać. I może mieć chaos w głowie. Bo gdyby mu bardzo zależało, to jakoś by sobie poradził. Ciesz się tym, co jest. Taki etap spojrzeń, półuśmiechów, spoglądania w oczy jest cudowny! Już się nigdy nie powtórzy. To, co przeżywasz to urok i niepokój serca typowy dla młodości

Zadaj pytanie:

korepetycje@malygosc.pl

 

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..