Anielska firma ochroniarska ogłosiła nabór pracowników. Można pracować w biblijnym banku, ale najpierw należy zdać poniższy egzamin. Wiadomo, że ochroniarz musi być nie tylko silny, ale też spostrzegawczy i dobrze zorientowany w pracy firmy, którą ochrania. Kto chce spróbować swoich sił, tego aniołki serdecznie zapraszają!


1. Do działu kredytów podchodzi nieśmiało pewien człowiek. Kasjer zadaje mu pytanie, on odpowiada, że bardzo miłuje, że Pan Jezus przecież o tym wie. Mówi tak trzy razy, aż słyszy, że ma paść baranki. Czy ten człowiek ma prawo przebywać w budynku banku?
Tak, przecież to św. Paweł
Tak, przecież to św. Piotr
Tak, przecież to św. Jan Chrzciciel
2. Do działu obsługi klientów podchodzi jeden z apostołów. Pyta, czy może dostać nową książeczkę czekową, bo tamtą – niestety- zgubił przez swoje niedowiarstwo. Na szczęście pamięta hasło: „Pan mój i Bóg mój”. Z radości, że nie było problemów, zrobiło mu się słabo, więc ochroniarz mu pomoże, ale powinien znać jego imię. Jest to:
Św. Tomasz
Św. Mateusz
Św. Filip
3.Do banku wchodzi teraz wielu klientów, którzy zasłużyli na premie gwarancyjne. To osoby, które stosowały w życiu osiem błogosławieństw. Ochroniarz powinien jednak kogoś uprzejmie wyprosić, gdyż nie ma szans na premię. Do kogo podejdzie?
Do Zachariasza
Do Heroda
Do Dawida
4.Do działu kredytów zbliża się Marta z Betanii. Chce kupić nową lampę. Przecież Pan Jezus tak pięknie mówił: ”Wy jesteście światłością świata”. Marta uśmiecha się do ochroniarzy i zaczyna opowiadać, że kiedyś została upomniana przez samego Jezusa. Dlaczego?
Bo za bardzo przejmowała się drobiazgami
Bo nie zdążyła przygotować kolacji
Bo nie chciała pomóc swoje siostrze- Marii
5. Dział obsługi klienta wydaje dzisiaj karty kredytowe. Właśnie zbliża się do okienka brat Syna Marnotrawnego. Ma do wyboru trzy wzory kart. Uosobienie wiary, nadziei i miłości. Mężczyzna wybiera to, w co zwątpił. Zadowolony wychodzi, chowając do kieszeni rysunek:
Miłości, bo on zwątpił, że tato go kocha
Nadziei, bo wciąż myślał, że gdy brat wróci, będzie awantura
Wiary, bo był tak dumny, że wierzy w Boga
6. Przy okienku tłoczy się cała rodzina. Chcą jakąś promocję, bo są krewnymi Pana Jezusa. Kasjerka tłumaczy, że prawdziwymi krewnymi Jezusa są:
tylko krewni ze strony matki
ludzie, którzy przestrzegają nauczania Jezusa
krewni mieszkający w Nazarecie
7. Anioł wzywa do powrotu klienta wychodzącego ze zwieszoną głową. Dostał specjalny bon promocyjny z hasłem „Pójdź za Mną”. Mruczy pod nosem, że on wszystko źle zrozumiał, że się zagubił i nie ma już dla niego żadnego ratunku. Anioł próbuje go przekonać, ale ten człowiek ucieka i chyba nie da się go dogonić, gdyż to jest:
Św. Tomasz niedowiarek
Judasz zdrajca
Św. Piotr- tchórz
8. . Trochę nieśmiało zbliża się do okienka starsze małżeństwo. Chcą zaciągnąć kredyt, bo spodziewają się narodzin dziecka. Urzędniczka spogląda na nich ze zdziwieniem, ale nic nie mówi. Zadaje różne pytania, ale odpowiada tylko pani Elżbieta, a jej mąż- kapłan Zachariasz- milczy. Ochroniarz powinien wiedzieć, dlaczego.
Bo choruje od urodzenia
Bo przeżył straszne tortury
Bo stracił mowę do chwili narodzin syna
9. Do działu kredytów podchodzi św. Paweł. Nie jest pewien, czy taki prześladowca pierwszych chrześcijan ma prawo do zaufania. Ale wypisuje kwestionariusz i sam nie wie, jaki podać adres.
Może Tars, bo tam się urodził?
Może Rzym, bo tam zakończy życie?
Może Ateny, gdzie opowiadał o Jezusie?
10. Prawie wbiegł do banku bardzo radosny klient. Mówi, że Pan Jezus go wskrzesił, że on chce teraz wykorzystać jak najlepiej każdą minutę życia, że zacznie od remontu kuchni, by siostrze jego, Marcie, lepiej się gospodarowało, że chce też założyć konto dla Marii, która z pewnością ruszy śladami Jezusa na pielgrzymkę po Ziemi Świętej. Wszyscy ochroniarze znają tego przyjaciela Jezusa- to przecież:
Łazarz z Betanii
Szymon z Cyreny
Józef z Arymatei