Nr 4/2006

publikacja 06.12.2006 10:17

Podczas niedzielnego, letniego spaceru dzieci otrzymały po porcji lodów. Mama, nie słysząc słowa podziękowania najmłodszej córki, zapytała :
– Co się mówi, Agnieszko?
– Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus – odpowiedziała Agnieszka, zauważywszy w tej samej chwili przechodzącą w pobliżu zakonnicę.
Nadesłała pani Dorota Żywica z Konina

– Jakie znacie pieśni o Matce Bożej? – pyta katechetka na religii.
Jeden z uczniów podnosi rękę.
– Królowej Angielskiej śpiewajmy...
Nadesłał pan Piotr Sowa z Częstochowy

Trzyletnia Marysia została ochrzczona. Niedługo potem któregoś dnia bardzo rozrabiała.
– Chyba masz diabła za skórą – mama była już zdenerwowana.
– No, to musicie mnie znowu ochrzcić! – z szelmowskim uśmiechem odpowiedziała Marysia.
Nadesłała pani Ludmiła Grabska z Zabrza Mikulczyc

Podczas katechezy.
– Proszę wymienić uczynki miłosierdzia względem duszy.
– Namiętnych pouczać – odpowiada jedna z uczennic.

– Jak mieli na imię pierwsi ludzie?
– Kaj i Gerda – odpowiada czteroletni Szymon
Nadesłała pani Ewa Goik z Jastrzębia Zdroju

Czteroletni Marcin odmawia modlitwę „Aniele Boży, Stróżu mój”. Nagle zrywa się z klęczek i przynosi krzesełko.
– Jeżeli Anioł Stróż ma przy mnie cały czas stać, to niech sobie na chwilę usiądzie, bo go nogi będą boleć.
Nadesłał pan Andrzej Matlok z Zabrza

Czteroletni Krzyś będąc z babcią na spacerze postanowili wstąpić do kościoła. Niestety, kościół był zamknięty.
– Babciu, czy Pan Bóg teraz nie przyjmuje? – zapytał zdziwiony maluch.
Nadesłała pani Anna Boryczka z Woli Goryńskiej