Młodsza siostra- ofiara i kłamczucha

publikacja 20.07.2010 22:44

Mam okropną wadę- często zmyślam, fantazjuję, nie przyznaję się do winy. Obracam coś w żart, już nikt nie wie, kiedy mówię prawdę, kiedy zmyślam. Może dlatego mój starszy brat bezkarnie mnie bije, bo rodzice nie wierzą mi, gdy się skarżę. 12-latka

Musisz się nauczyć żyć w prawdzie. No jak mam Ci pomóc, jak ktokolwiek ma Ci pomóc, jeśli tak kłamiesz? Jeśli nie przestaniesz, to niedługo nikt Ci nie będzie wierzył. W powieści "W pustyni i w puszczy"padają mądre słowa, że Staś nigdy nie kłamie, bo jest odważny, a kłamią tylko tchórze. Pomyśl więc, czego się tak bardzo boisz, że wciąż zmyślasz? Polecam też powieść Beaty Kołodziej "Pamiętnik wielickiego skrzata". Głowna cecha bohatera to prawdomówność.
Między rodzeństwem często dochodzi do bójek. Rodzice są od tego, by te spory łagodzić, by robić porządek z agresorem. Ale Ty nie dajesz rodzicom szans, bo nie mówisz prawdy. Dlatego dzisiaj jeszcze powiedz bratu, że czas bicia uważasz za zakończony. Jeśli tylko Cię uderzy, natychmiast informujesz rodziców. Gdy
ich nie ma w domu, można nawet do nich dzwonić. Poleć bratu, by się zapisał na jakieś treningi, by się wyżył w sporcie, by mu rodzice kupili worek treningowy i rękawice bokserskie. Nie wolno milczeć, gdy dotyka nas
przemoc. Trzeba żądać dla siebie szacunku!
Jednocześnie uczciwie przemyśl, czy czasem specjalnie nie drażnisz brata. Całkiem uniknąć bójek się nie da. Ale warto szukać sposobów na pokojowe załatwienie nieporozumień. To jest możliwe.





















zadaj pytanie...