Zmęczenie imprezami

publikacja 10.02.2009 13:50

Mam pełnoletnich przyjaciół, tegorocznych maturzystów, którymi jestem coraz bardziej zmęczona. Bo ile można imprezować? Nie ma już spotkań, śmiechów, żartów, rozmów. Gdy robię na ten temat uwagi, twierdzą, że muszą się odstresować. Jeden z kolegów też zaczyna narzekać na imprezowanie... 16-latka

Obawiam się, że nie dasz rady ich przekonać. Ale próbować warto.
Twoje argumenty:
1. Jako mlodsza masz świeże i czyste spojrzenie. Już Andersen zauważył, że dziecko potrafi trafnie ocenić sytuację, a dorośli żyją fikcją. Ilustruje to jedna z mądrzejszych baśni, czyli "Nowe szaty cesarza". Gdyby Ci się udało wywolać dyskusję, byłoby dobrze..
2. Imprezowy styl życia staje się w wielu grupach młodzieży bardzo popularny. Żyją od do i niewiele ich interesuje. Takie zachwanie jest ucieczką od rzeczywistości, ucieczką od dojrzałości i odpowiedzialności. To jest polityka strusia, on chowa głowę w pasek, oni w imprezy..
3. Ponieważ czeka ich stres maturalny, więc tych ucieczek będzie tylko więcej. Obserwowałam takie grupy, które musiały się spotykać nawet w Wielkim Tygodniu- /musimy zlożyć sobie życzenia, podzielimy się jajkiem../
4. Kilka osób się odsunie. Ale wielu zostanie w tym zakletym imprezowym kręgu i nie będą chcieli z niego wyjść. Za kilka lat takie zachowanie stanie isę żałosne.
5. Paczka częściowo się rozwali, gdy zaczną studia. Powoli rozglądaj się za nowym towarzystwem, ale rób się wybredna i szukaj takicg do "tańca i do różańca". Nic na siłę. Możesz spotykać sie z różnymi grupkami- jedni będą dobrzy do zabaw, inni do żartów, inni do poważnej dysusji, inni do turystyki, sportu......
Wniosek-
Nie będzie łatwo ich przekonać. Im ludzie są starsi, tym mniej słuchają rad, tym bardziej są przekonani o własnej nieomylności i słuszności. Możesz próbować, a jeśli nie będzie efektów, to poszerzaj krąg znajomych, a imprezy niech się odbywają bez Ciebie.
Nie zmienisz innych możesz zmienić siebie. Dlatego możliwe, że zbliża się nowy etap Twojego
życia, przed Tobą nowe znajomości. Kiszenie się wciąż w jednej grupce ma też swoje minusy....


Więcej listów:






















zadaj pytanie...