Bez wytchnienia

publikacja 05.11.2010 22:36

Czuję, że powinnam coś zmienić w swoim życiu, bo nie potrafię ani na chwilę wyluzować. Każdy dzień wypełniony jest tylko i wyłącznie nauką. Rodzice oczekują, że będzie pasek, uczę się każdego dnia, w klasie wysoki poziom. Nie mam przyjaciół, nie piję, mieszkam na wsi, zero odpoczynku.... 16-latka

Dawniej mówiło się, że w wieku 15 lat mnóstwo dziewczyn przeżywa kryzys i załamanie. Teraz widzę jasno, że to się przesuwa na wiek 16 lat. Prawie każdego tygodnia czytam listy w tym stylu.
Wszystkie Twoje problemy dobrze rozumiem. Teraz musisz się bardzo poważnie zastanowić, co możesz w sobie zmienić. Bo tylko zmiany w Tobie wchodzą w grę.
1. Człowiek jest stworzony do pracy, ale Dekalog jasno mówi, że potrzebny jest nie tylko odpoczynek, potrzebny jest też czas świętowania, czyli inny czas, gdy oderwiesz się od przyjemności, gdy będzie sympatycznie. Ty sama możesz to sobie zapewnić. Do dzisiaj pamiętam wieczory filmowe. Przygotowywałyśmy kilka interesujących nas filmów, coś pysznego do jedzenia, zapraszało się koleżanki i było pięknie, wesoło, inaczej. Wtedy następnego dnia chętnie się wraca do obowiązków.
2. Jeśli to tylko możliwe, to dobrze działają jakieś wyjazdy- zwiedzanie, wędrowanie, zabawa.
3. Wiele kobiet i dziewczyn przygotowuje sobie koc, herbatę, ciasteczka i dobrą powieść. Dla ogromnej ilości dziewczyn terapeutyczne znaczenie mają powieści Musierowicz.Po godzinie wracasz jak z wycieczki i
jeszcze masz w głowie różne mądrości.
3. Masz już 16 lat. Za 2 lata dojrzałość. Więc przestań zadręczać się tym, czy rodzice będą zadowoleni z ocen. Ucz się tyle, ile możesz, resztę oddaj Duchowi Świętemu, niech prowadzi.
4. Nie można się bez przerwy uczyć ani pracować, bo wpadniesz w końcu w nerwicę, w jakieś załamanie. Dlatego pracuj szybko, dobrze organizuj sobie czas, a potem chwila zabawy, ruchu, czytania, może choćby rozmów z rodzeństwem.
5. Ja rozumiem, że na wsi nie jest łatwo o towarzystwo. Ale jednak kogoś masz, zapraszaj ich czasami, upiecz coś sama, niech to będzie miłe spotkanie. Wykorzystuj czas w szkole, by poza klasą poznawać wiele osób.
6. Aby mieć więcej czasu ucz się nawet w autobusie, odrabiaj zadania od razu w szkole, byle dobrze wykorzystywać czas.
6. Stań przed lustrem i uśmiechnij się promiennie, a potem zrób smutną minę. Sama zobaczysz, jaka różnica. Nie odpychaj ludzi ponurą miną. Gdy w poniedziałek wejdziesz uśmiechnięta, zadowolona, wesoło zagadasz, zapytasz, to może nagle zobaczysz ludzi inaczej? Jedna dziewczyna spróbowała i od razu były efekty.
7. Przed nastaniem lata zapisz się np na jakieś pielgrzymki, może na jakiś tani obóz, na obojętnie jaki wyjazd, chociaż na kilka dni. Podróże wiele uczą.
8. Jesteś oddalona od rówieśników, ale może nie masz czego żałować, bo w tym wieku wiele młodzieży nie radzi siebie mądrze z wolnością - piją, palą, biorą. Nic ciekawego, najwyżej udają, że się
świetnie bawią.
9. Stare przysłowie mówi, że mąż i żona od Boga przeznaczona. Dlatego pewnego dnia poznasz jakiegoś sympatycznego i wartościowego chłopaka. Można się o niego modlić. Proś św. Józefa o pomoc.
10. Napisałaś, że masz młodsze rodzeństwo. Nie możecie razem urządzać rozrywki? Jakieś gry, filmy, sport?
Weź swoje sprawy w swoje ręce. Bądź wreszcie radosna i energiczna. Młodość to bardzo trudny wiek. Czas ciężkiej nauki, ale na przyjemność też musi być czas.
Jest takie stare indiańskie powiedzenie, że łuk nie może być cały czas napięty. Otóż będąc w nieustannym stresie i w poczuciu obowiązku masz jakby cały czas napięty łuk. A wtedy- jak mawiali Indianie-
łuk sam z siebie pęka. U nastolatków objawia się to różnego typu nerwicami, depresjami, załamaniami.

Więcej listów:





















zadaj pytanie...