Nieśmiałość bywa dobrym doradcą

publikacja 25.07.2010 10:25

Na dodatkowych zajęciach z angielskiego spodobał mi się chłopak- widać, że miły, kulturalny, zdolny. Jest rok starszy, teraz zmieni szkołę. Niestety, nie potrafię się przemóc, by się do niego odezwać, a on na mnie nie zwraca uwagi. 13-latka

Sytuację rozumiem. Są dwie możliwości:
1. Marzysz o nim, tęsknisz, myślisz, ale nic nie robisz. Bardzo możliwe, że Twój organizm wybrał sobie takie sympatycznego chłopaka, ale nie pozwala Ci niczego pokazać, bo jeszcze nie nadszedł właściwy czas.
Najgorsze, że mogą zrobić dziewczyny, to zaczepić chłopaka i wyznać, że się w nim zakochały. Chłopcy kompletnie nie mają pojęcia, co zrobić z tą informacją i najczęściej unikają takiej dziewczyny. Tego typu uczucia trwają nieraz bardzo długo i nagle znikają. Bardzo możliwe, że jesteś właśnie na etapie takiego zakochania.
2. Jeśli potrafisz przemóc własną nieśmiałość, to jednak zagaduj do niego powoli jak zwyczajna koleżanka. Najpierw uśmiechy, potem cześć, no i po pewnym czasie jakieś pytania. We wrześniu będziesz mogła
będziesz mogła pytać o nową szkołę.



Więcej listów:






















zadaj pytanie...