Młodszy nie rozumie odmowy...

publikacja 17.01.2010 21:37

Kolega poprosił mnie o chodzenie, więc zgodziłam się. Ale szybko zrozumiałam, że to nie ma żadnego sensu. Zerwałam. Ale on nie daje mi spokoju, dopytuje się wciąż, czy go znowu zechcę, jest nachalny i marudny.Mam go dość... Nastolatka

Tak to już jest z młodszymi chłopakami. W liceum to ani tak szybko nie zaczynają chodzić, a jeśli zrywają, to każdy jest ambitny i za nic nie będzie łaził za dziewczyną. Wyciągnij z tego wnioski na przyszłość, by tak szybko nie decydować się na chodzenie, bo potem są takie skutki. Niestety, chłopak w tym wieku nie ma ambicji i trudno go przekonać.
Jedyne, co możesz zrobić, to lekko go ośmieszyć, np zapytaj, kiedy skończy z tym dziecinnym zachowaniem, kiedy będzie na tyle dojrzały, że zrozumie słowo "nie". Nigdy się nie śmiej, bo jeśli to zrobisz, on uzna, że
wszystko jest świetną zabawą, że Tobie się jego zachowanie podoba. Nieraz widzę, jak dziewczyny niby są oburzone i złe, ale oczy im się śmieją i aż widać ich zadowolenie Jeśli nic nie pomoże to trzeba tylko liczyć, że z czasem mu się znudzi. Nie pokazuj żadnego zainteresowania, kamienna twarz, wtedy on wreszcie zrezygnuje z Ciebie.




Więcej listów:






















zadaj pytanie...