Niech mnie zapewnia!

publikacja 03.08.2007 23:09

Mój ukochany / 17 lat/ już tak często nie pisze, że kocha i tęskni. Piszę mu, że się zmienił, a on, że nie. Sama nie wiem, może jednak odleglość między nami jest zbyt duża? Tylko piszemy, a spotkamy się za kilka miesięcy. Co robić? Zakochana 15- latka

Ty jesteś jeszcze bardzo młodziutka i patrzysz na to, czego Ty oczekujesz, a on patrzy z innej strony. Znam wielu chłopaków, którzy nie lubią tego naszego gadania. Czasami dziewczyny bywają tak nieufne, tak męczące, że chłopak ma tego dosyć.
Zmień sposób rozmowy na gadu. Nie proś o wyznania. Opowiadajcie sobie, jak spędzacie dzień, o czym myślicie, co się ciekawego wokół Was wydarzyło. Chłopcy nie zawsze są tak wrażliwi i wyczuleni na słowa. Natomiast można ich zanudzić naszym marudzeniem. Jeśli wciąż będziesz narzekać, że się zmienił, to on uzna, że i tak Cię nie przekona i naprawdę się zmieni. Rozmowy powinny być
przyjemnością, miłym zakończeniem dnia albo cudowną przerwą w środku.
Jeśli jednak Ty zaczniejsz być nieufna i będziesz wymuszała na nim wyznania, a po jego przyjeździe będziesz tylko prosiła, by bez przerwy zapewniał o uczuciu, to on tego nie wytrzyma.
Prawdziwie zakochani nie patrzą na siebie nawzajem, tylko wspólnie patrzą w jednym kierunku! Nie
można wciąż mówić sobie o miłości, zachwycać sie sobą. Człowiek jest stworzony do czynu! Małżeństwa mnóstwo czasu spędzają osobno, ale łączy ich cel- tworzenie rodziny, wychowanie dzieci, planowanie kolejnych lat, wakacje, remonty, budowy, wiele, wiele wspólnych zaintersowań, spraw.


Więcej listów:






















zadaj pytanie...