Jaskinia zapomnianych snów

PAP/a

publikacja 13.04.2011 15:00


W podróż śladami prehistorycznych artystów - autorów malowideł sprzed 30 tys. lat - zabiera widzów Werner Herzog w swoim najnowszym filmie "Jaskinia zapomnianych snów". Film nakręcony w technice 3D do polskich kin trafi 6 maja.

Premiera "Jaskini zapomnianych snów" - nakręconego w technice 3D nowego filmu wybitnego niemieckiego reżysera, mistrza fabuły i dokumentu - będzie jednym z wydarzeń tegorocznego festiwalu filmów dokumentalnych Planete Doc, który odbędzie się w dniach 6-15 maja w Warszawie.

Werner Herzog - reżyser, scenarzysta i narrator filmu - wykorzystał trójwymiarową technologię do ukazania najstarszych obrazów stworzonych przez człowieka. Widz "Jaskini zapomnianych snów" odbywa wędrówkę w głąb jednej z grot w dolinie Rodanu - jaskini Chauveta, w której w 1994 roku zespół francuskich speleologów, naukowców zajmujących się badaniem jaskiń, odkrył malowidła naskalne liczące ponad 30 tys. lat.

"Oto wspomnienie dawno zapomnianych snów" - komentuje Herzog trójwymiarowe kadry odtwarzające wnętrza podziemnych korytarzy, w których - obok malowideł - znajdują się tropy niedźwiedzi, czaszki prehistorycznych ludzi, odcisk dziecięcej stopy obok śladów wilka. Zarówno malowidła z epoki paleolitu, jak i pozostałości po mieszkańcach podziemnych pieczar, zachowały się w bardzo dobrym stanie dzięki głazowi, który zablokował wejście do jaskini 20 tys. lat temu.

Herzog zwraca uwagę, że pradawni artyści, wykorzystując naturalne wypukłości i wgłębienia ścian w jaskiniach, nadawali sylwetkom zwierząt dynamiczne wyobrażenia, tworzyli ruchome obrazy niczym "prehistoryczne filmy".

Do jaskini Chauveta reżyser w towarzystwie naukowców, prowadzących w podziemnych grotach prace badawcze, udaje się po uzyskaniu zgody rządu francuskiego na nakręcenie zdjęć w miejscu zamkniętym dla szerszej publiczności. Przyglądając się pracom archeologów, historyków sztuki i paleontologów reżyser próbuje dociec, jaki był świat człowieka prehistorycznego, z którego przejawem - setkami naskalnych malowideł przedstawiających trzynaście różnych gatunków zwierząt - obcuje w podziemnych grotach.

Malowidła stanowią dla naukowców, którym towarzyszy Herzog, ważne źródło na temat życia człowieka w epoce paleolitu. Naukowcy zgłębiają technikę malarską prehistorycznych artystów, tworzą dokumentację naskalnych malunków i mapy liczącej 400 m kw. podziemnej pieczary. Próbują dowiedzieć się, kim byli autorzy obrazów sprzed 30 tys. lat - w co wierzyli, czego się bali i jak postrzegali świat. Obserwujący ich pracę Herzog dowiaduje się jednak, że "pewne rzeczy pozostaną na zawsze tajemnicą przeszłości" - jak mówi mu jeden z archeologów.