Brytyjczycy zbudują kosmiczny samolot

dziennik.pl/p

publikacja 19.02.2009 11:45

Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) zdecydowała się zainwestować milion euro w projekt nowego bezzałogowego kosmicznego statku towarowego. Wymyślony przez brytyjskich inżynierów Skylon korzystałby z pasów startowych używanych przez normalne samoloty.
Już w przyszłym roku amerykańskie wahadłowce, dostarczające zaopatrzenie na Międzynarodową Stację Kosmiczną, będą musiały przejść na emeryturę. Aż do czasy ukończenia budowy nowych statków kosmicznych wszelkie dostawy dotrą na orbitę za pośrednictwem rosyjskich statków Sojuz oraz Progress. Satelity są wystrzeliwane także przy pomocy europejskich rakiet Arianne. W przyszłości alternatywę dla nich będzie stanowił zbudowany w Wielkiej Brytanii Skylon.

Bezzałogowy kosmiczny samolot wyniesie w kosmos ładunek o wadze 12 ton. Co ważne, Skylon będzie startował i lądował z normalnego pasa. Dzięki temu jego eksploatacja będzie wielokrotnie tańsza niż w przypadku tradycyjnych rakiet, których wystrzelenie kosztuje jednorazowo kilkadziesiąt milionów dolarów.

Sabre to po części silnik rakietowy, po części - odrzutowy. Paliwem napędzającym jest mieszanka wodoru i tlenu. Jednak w niższych partiach atmosfery tlen zużywany przez silnik będzie czerpany z powietrza, a nie zbiorników paliwowych. Nim ulegnie kompesji i spaleniu z wodorem, zostanie silnie schłodzony. Specjalny system chłodzenia zastosowany w Sabre obniży temperaturę wpadających gazów z 1000 st C do -130 C w ułamku sekundy. Zdaniem Reaction Engines, firmy, która zaprojketowała Skylona, jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, pojazd będzie gotowy do startu za 10 lat.