Na Marsie pada śnieg

dziennik.pl/k

publikacja 01.10.2008 09:50

Dane przesłane ostatnio na Ziemię przez sondę Feniks zaskoczyły naukowców. Okazało się, że około 4 kilometry nad lądownikiem przesuwają się powoli chmury, z których od czasu do czasu pada śnieg.

"Nigdy wcześniej nie widzieliśmy czegoś takiego" - stwierdził James Whiteway, marsjański meteorolog z York University w Kanadzie - podaje dziennik.pl

Jak wykazała aparatura znajdującego się na Marsie lądownika Feniks, marsjański śnieg topnieje jeszcze w powietrzu, zanim dosięgnie gruntu.

Feniks wylądował na Marsie w maju. Miał pracować tylko 90 marsjańskich dni (tzw. soli), jednak pod koniec września, po upływie 120 dni, nadal jest sprawny.

Naukowcy z NASA zdecydowali więc o kontynuowaniu jego misji.

W ciągu pierwszych trzech miesięcy pracy Feniksa słońce, zasilające urządzenia lądownika, ani na chwilę nie zaszło za horyzont Marsa. Teraz znika z nieba na cztery godziny, co powoduje ochłodzenie powietrza i konieczność wykorzystywania zgromadzonych w ciągu dnia rezerw energii (instrumenty lądownika muszą całą dobę pozostawać ciepłe).

Przewiduje się, że do końca października zasilanie będzie już zbyt niskie, by pracowało robotyczne ramię Feniksa.

Natomiast od listopada lądownik będzie znajdował się stale w ciemnościach przy temperaturze ok. -100 stopni Celsjusza. Oczywiście wtedy wszystkie jego urządzenia przestaną działać.

Czy to koniec misji Feniksa, która ostatecznie rozwiała wątpliwości co do obecności lodu na Czerwonej Planecie? Najprawdopodobniej tak.

Jednak oprogramowanie lądownika zawiera aplikację nazwaną Lazarus mode, która może posłużyć do ponownego obudzenia Feniksa.

Naukowcy spróbują tego na wiosnę przyszłego roku, gdy na Marsie znów wstanie słońce.