"Wielki Wybuch" pod Genewą

KAI/k

publikacja 12.09.2008 09:23

10 września w Genewie rozpoczęto symulację Wielkiego Wybuchu. - Jest zgodna z nauką Kościoła katolickiego – zapewnił prof. Antonino Zichichi, prezes Światowej Federacji Naukowców i członek Papieskiej Akademii Nauk.

W rozmowie z Radiem Watykańskim przytoczył on słowa Jana Pawła II: „Nauka i wiara są darami Bożymi. Logiczniej jest przyjąć, że prawa natury mają swojego Stwórcę niż sądzić, że powstały przypadkowo”.

Po prawie 20-letnich przygotowaniach pracownicy Europejskiego Ośrodka Badań Jądrowych (CERN) w Genewie po raz pierwszy uruchomili Wielki Zderzacz Hadronów (LHC).

Jest to położony 100 metrów pod ziemią w kolistym tunelu próżniowym o długości 27 km największy na świecie akcelerator.

Badacze oceniają, że wczorajsza próba rozpoczęła największy eksperyment naukowy w historii ludzkości.

W rurę akceleratora wysłano w przeciwnych kierunkach wiązki protonów. W trakcie następnych prób naukowcy będą nakierowywać wiązki na siebie, tak by cząstki elementarne zderzały się z sobą z prędkością bliską prędkości światła.

Doświadczenia te mają symulować powstanie wszechświata podczas Wielkiego Wybuchu. Naukowcy chcą wytłumaczyć powstawanie wielu znanych, lecz niewyjaśnionych do tej pory zjawisk, m.in. zagadnienia „ciemnej materii” i czarnych dziur.