Astronomowie obserwują powstawanie nowej Ziemi

PAP/k

publikacja 08.10.2007 15:05

Astronomowie z Laboratorium Fizycznego Applied Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa w stanie Maryland dzięki Kosmicznemu Teleskopowi Spitzera odkryli, że w odległości 424 lat świetlnych od Ziemi, w układzie gwiazdy podobnej do Słońca powstaje planeta przypominająca Ziemię.

Astronomowie z APL odkryli w układzie gwiazdy HD 113766 potężny pas gorącego pyłu. Skupienie materii jest tak duże, że ze zgromadzonego materiału może powstać planeta o rozmiarach, co najmniej, Marsa.

Gwiazda HD 113766 liczy sobie 10 milionów lat. Jest to ten okres w życiu gwiazdy, w którym w jej układzie mogą powstać planety o stałej powierzchni.

"To najlepszy czas dla tego układu na powstanie planety przypominającej Ziemię" - powiedział dr Carey Lisse z Laboratorium Fizycznego Applied Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa.

Powstanie planety przypominającej Ziemię w pozasłonecznym układzie planetarnym musi być efektem prawdziwego zbiegu okoliczności. Taki obiekt musi powstać w odpowiednim miejscu i w odpowiednim czasie. Ważne jest również by gwiazda macierzysta w układzie była podobna do Słońca. Dodatkowo dużo rolę odgrywa skład dysku protoplanetarnego - tylko z odpowiedniej mieszaniny pyłu może powstać obiekt o skalistej powierzchni.

Z kolei miejsce i czas są ważne ze względu na warunki, jakie mogą panować na planecie po powstaniu. To właśnie dzięki odpowiedniemu umiejscowieniu Ziemi w Układzie Słonecznym na naszej planecie może istnieć woda w stanie ciekłym, co jest głównym warunkiem rozwoju życia. Gdybyśmy jednak wraz z Ziemią znaleźli bliżej lub dalej Słońca lub w układzie, w którym gwiazdą macierzystą nie byłoby Słońca, a obiekt o innych parametrach, to na powierzchni naszej planety mogłoby być albo za gorąco albo za zimno i życie uległoby zniszczeniu.

Astronomowie próbują obecnie ustalić czy materiał jaki znajduje się w dysku protoplanetarnym w układzie HD 113766 jest podobny do materiału z jakiego powstała Ziemia i inne planety naszego Układu Słonecznego. Wykorzystują w tym celu wiedzę zdobytą między innymi podczas misji do komet i asteroid, które niczym zamrażarki przechowują materię, która dominowała w naszym układzie podczas jego formowania.

Choć nowy układ wymaga jeszcze wielu badań, to astronomów nie opuszcza optymizm - naukowcy spodziewają się kolejnych rewelacji. "To fantastycznie, że jesteśmy wstanie wykryć proces powstawania planety pozasłonecznej przypominającej Ziemię. Spodziewam się, że obiekt powstający w układzie HD 113766 nieraz wzbudzi jeszcze nasze zainteresowanie" - powiedział dr Lisse