Benedykt XVI o aniołach i posłudze biskupa

Radio Watykanskie/k

publikacja 01.10.2007 10:43

Fragment homilli Benedykta XVI wygłoszonej, podczas Mszy świętej, w czasie której papież konsekrował 6 nowych biskupów:

Drodzy Bracia i Siostry,

Sprawujemy ten obrzęd konsekracji biskupiej w święto trzech Archaniołów, którzy w Biblii wspominani są pod imionami Michała, Gabriela i Rafała.

W starożytnym Kościele, już w Apokalipsie, biskupów określano mianem „aniołów” Kościołów powierzonych ich trosce, wyrażając w ten sposób ścisłą relację między posługą biskupa, a misją anioła.

Wychodząc od zadania anioła możemy zrozumieć posługę biskupa. Ale kim jest anioł?(...)

Z jednej strony anioł jest stworzeniem, które stoi przed Bogiem zwrócone całym sobą ku Niemu. Wszystkie trzy imiona archaniołów kończą się słowem „El”, które oznacza Boga. Bóg jest wpisany w ich imiona, w ich naturę. Ich prawdziwą naturą jest istnienie przed obliczem Boga i dla Boga. Właśnie tak tłumaczy się również drugi aspekt charakteryzujący aniołów: są oni posłańcami Boga.

Niosą Boga ludziom, otwierają niebo, a w ten sposób otwierają ziemię. Właśnie dlatego, że stoją blisko Boga, mogą być także bardzo blisko człowieka. Bóg bowiem jest bliższy każdemu z nas, niż my sami sobie. Aniołowie mówią człowiekowi o tym, co stanowi jego prawdziwą istotę, o tym, co w jego życiu tak często jest zakryte i pogrzebane. Wzywają go oni do powtórnego wejścia w siebie, dotykając go od strony Boga.

W tym sensie także my, byty ludzkie, powinniśmy zawsze na nowo stawać się aniołami jedni dla drugich. Aniołami – którzy sprowadzają ze złych dróg i ciągle na nowo ukazują nam kierunek ku Bogu.

Jeśli starożytny Kościół nazywa biskupów „aniołami” ich Kościołów, pragnie powiedzieć właśnie to: sami biskupi powinni być ludźmi Bożymi, muszą być ukierunkowani na Boga. (...)

Biskup musi być człowiekiem modlitwy, który wstawia się za ludźmi u Boga. Im bardziej to czyni, tym lepiej rozumie tych, którzy mu są powierzeni i może stawać się dla nich aniołem – posłańcem Bożym, który im pomaga odnaleźć prawdziwą naturę siebie samych i realizować Boży plan względem siebie.(...)