publikacja 20.05.2021 09:43
Z okien szpitala pacjenci ujrzeli na parkingu ogromną dziurę, a w niej trzy samochody.
Parking zawalił się nad ranem, w chwili, gdy stało na nim tylko kilka aut.
napolipress /epa/pap
Na południu Włoch, w Neapolu, jednym z największych miast Italii, w piątek nad ranem 8 stycznia rozległ się huk. Przed szpitalem Ospedale del Mare powstała ogromna, głęboka na 20 metrów dziura. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Gdyby ziemia osunęła się kilka godzin później, mogłoby dojść do prawdziwej tragedii, bo teraz, z powodu szczepień na koronawirusa, parking jest zwykle cały zajęty. Osuwająca się ziemia uszkodziła przewody z tlenem doprowadzanym do szpitala, dlatego w okolicy słychać było wybuch. Pojawiło się pytanie, czy Neapol wpadnie do dziury.
Podziemne miasto
Dlaczego parking się zawalił? W południowych Włoszech, a zwłaszcza w Neapolu, takie zdarzenia to poważny i powszechny problem. W tym jednym z najstarszych miast osunięcia ziemi zdarzają się dość często. W listopadzie zeszłego roku wytypowano 9 budynków, którym dosłownie w każdej chwili groziło zawalenie, a 57 stoi na niepewnym gruncie. W sumie 95 budowlom grozi uszkodzenie. Są wśród nich bezcenne kościoły i zabytki, wpisane, podobnie jak całe historyczne centrum Neapolu, na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Powstawały przez wieki, a pod nimi kopano piwnice, krypty, katakumby, zbiorniki i tunele. Istny labirynt, podziemne miasto, które waląc się, pochłonie także to, co jest nad nim.
Zawalone piwnice
Najbardziej zagrożone budowle w każdej chwili mogą zniknąć pod ziemią: XIX-wieczny Panteon, bazylika Ducha Świętego, bazylika św. Franciszka z Paoli, kościół San Giuseppe delle Scalze a Pontecorvo czy bazylika di Santa Maria della Pazienza. Naukowcy z neapolitańskiego uniwersytetu Fryderyka II wykazali, że w latach 1870–2010 w Neapolu i najbliższej okolicy zdarzyło się 190 poważnych osuwisk, z tego 25 proc. spowodowanych działalnością człowieka, który osłabił wulkaniczny grunt, albo ulewnymi deszczami. W ostatnim czasie 40 procent powstałych lejów spowodowane było zawaleniem się podziemnych piwnic. Wiadomo, że historyczne centrum miasta jest obecnie poważnie zagrożone.
Dziura w kościele
We wrześniu 2009 roku świat obiegły zdjęcia wnętrza XVII-wiecznego kościoła San Carlo alle Mortelle. W kościele zawaliła się posadzka tuż za ławkami. Zniszczenia naprawiano aż do 2017 roku. Dopiero wtedy kościół ponownie otwarto. Co jakiś czas świat obiega wiadomość: „W Nea- polu zapadła się ziemia”. Geolodzy twierdzą, że to tak zwane leje krasowe, które powstają często po ulewnych deszczach. Zapadliska powstają, kiedy osuwa się słabe wapienne podłoże występujące w tej okolicy. Między powierzchnią ziemi a dolnymi warstwami gleby tworzy się tak zwana studnia krasowa i jeśli na wierzchniej warstwie znajdują się zabudowania, to tylko kwestia czasu, kiedy ziemia się osunie i powstanie dziura.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.