Mam 15 lat i… czas na igrzyska

Piotr Sacha

publikacja 23.05.2018 11:57

Takie słowa mogły niedawno wypowiedzieć dziewczyny z czterech krajów: Chin, Szwecji, Korei Południowej i Rosji.

Alina Zagitowa w olimpijskim programie  krótkim uzyskała 82,92 pkt i ustanowiła rekord świata Alina Zagitowa w olimpijskim programie krótkim uzyskała 82,92 pkt i ustanowiła rekord świata
TATYANA ZENKOVICH /epa/pap

Chinki Wu Meng i Zhang Kexin specjalizują się w wykonywaniu ewolucji w śnieżnej rynnie. W Pjongczangu wystąpiły w narciarstwie, a konkretnie w half-pipie. Ich rówieśniczka ze Szwecji, Jennie-Lee Burmansson, też jeździ na nartach, ale w konkurencji zwanej slopestyle. Z kolei Koreanka Kim Ha-Nul na łyżwach kręci niesamowite piruety. A Rosjanka Alina Zagitowa na trzy miesiące przed szesnastymi urodzinami została mistrzynią olimpijską i… rekordzistką świata w jeździe figurowej na lodzie. – Nie mogę w to uwierzyć – powtarzała po swoim występie. W nagrodę zafundowała sobie lody. Alina mieszka w Moskwie ze swoją babcią. Na lodzie zaczęła ćwiczyć, jeszcze zanim skończyła pięć lat. Jej tata trenował wtedy hokeistów, a mama uwielbiała gimnastykę artystyczną. Na olimpijskim profilu internetowym Aliny czytamy: „W moim charakterze leży to, że im trudniej, tym lepiej dla mnie”. W Korei Rosjanka nie pobiła jednak rekordu wiekowego. Najmłodszą zimową mistrzynią olimpijską nadal jest Amerykanka Tara Lipinski. Będąc 15-latką, o dwa miesiące młodszą od Aliny, 20 lat temu wywalczyła na lodowisku medal.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.