Full wypas

Piotr Sacha

publikacja 13.02.2018 09:46

Owce wróciły przed zimą z górskiej hali do domu. Czuwał nad nimi baca, a pomagali mu juhasi.

Full wypas Michał Adamowski /REPORTER/east news

Wyprowadzanie owiec na wypas w góry i sprowadzanie z hali – zwykle w uroczystym przemarszu. Tyle na temat redyku mówi słownik języka polskiego. Co mówią ludzie? Wow! Ten widok robi wrażenie i na miejscowych, i na turystach. Prawie dwa tysiące owiec na Podhalu wędruje między samochodami. Właśnie zeszły z gór. Beczą i dzwonią dzwonkami. Przed nimi idą górale. Gra kapela. Ale najpierw jest wymarsz owiec z zagrody... czyli redyk wiosenny. Od dawien dawna rozpoczynał się 23 kwietnia – w dzień św. Wojciecha, patrona pasterzy. Zwierzęta zostają na hali do 29 września. To z kolei dzień św. Michała Archanioła. Wtedy zaczyna się redyk jesienny. Czasem nieco później. Owce w Nowym Targu pojawiły się 15 października. Każda owca nosi w uchu kolczyk z numerkiem. Dzięki temu może bezpiecznie wrócić do swojego gospodarza.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.