Masz wybuchowy charakter, jesteś energiczną dziewczyną i pewnie wyrośniesz na fantastyczną i bardzo zaradną kobietę. Ale teraz trzeba sobie zamontować "hamulce".
Krzykiem nie załatwisz niczego. Pamiętaj, że krzyk oznacza bezsilność, więc nie pokazuj jej i nie czuj się bezsilna.Człowiek krzyczy, gdy nie potrafi sobie poradzić z problemem. Masz 11 lat i powoli trzeba jednak problemy rozwiązywać, a nie krzyczeć. Oto sposoby:
- krzyki do najstarszego braci nie mają sensu, bo między Wami jest mała różnica wieku i on programowo będzie z Tobą "walczył", nie będzie Ciebie słuchał, bo mu męska ambicja nie pozwoli. Gdy Cię coś u niego denerwuje- licz w myślach do 5 lub 10. Mów prostą modlitwę "Jezu, Ty się tym zajmij", możesz inne wezwania. Nie traktuj go jak dziecko, raczej odwrotnie, oceniaj i podkreślaj, że jest najstarszy z chłopaków
- średni brat ma najciężej, bo ma Was dwoje starszych nad sobą. On potrzebuje wsparcia, więc próbuj się z nim zaprzyjaźnić. Chwal go, jeśli tylko jest okazja.. ,Gdy coś od niego chcesz, proś grzecznie, zawsze z szacunkiem do niego, podkreślaj, że wiesz, że on sobie z tym poradzi, że jest mądry, silny, można na niego liczyć. Nie krytykuj go, tylko chwal! Uzyskasz o wiele więcej. Krzykiem z braćmi też nic nie załatwisz, lepiej słodka prośba
- malutki braciszek pewnie marzy, by być dużym. Więc go często chwal, że coś zrobił, jakby był bardzo duży. Często mu mów, że ma rację, że jest mądry.
- pamiętaj, że bracia uważają, że Tobie jest najlepiej, bo jesteś najstarsza. Nie dawaj im tego odczuć, nie wymądrzaj się, tylko chwal
- pamiętaj, że każdy z braci jest ambitny, wrażliwy na swoim punkcie i jak wszyscy- oni też nie lubią krytyki. Nawet słusznej. Do krytyki, wymówek, pouczania jest mama, tata/ o ile jest w domu/ A Ty czasami coś za nich zrób, ale potem powiedz, by oni też byli w porządku wobec Ciebie, szczególnie ten najstarszy.

Zadaj pytanie:

kochaneproblemy@malygosc.pl

.