Wszystko rozumiem. Niestety, bywają w nas takie hamulce, takie bariery, że nie potrafimy sobie z nimi poradzić i wtedy należy cierpliwie czekać, aż blokada się skończy. Ale wiem, że nie na taką radę czekasz. Spróbuj od ośmielania się w kontaktach z chłopkami, ale nie zaczynaj od tego kolegi. Może właśnie uśmiechaj się do nich obu, staraj się jakoś być często blisko nich i może uda Ci się wtrącić jakieś zdanie, zadać pytanie. Na przykład już wiesz, że masz z nim wspólne zainteresowania. Więc gdy będziesz w pobliżu obu chłopaków, zapytaj o coś, o czym wiesz, że go interesuje. Mów to do nich obu. Przez kilka dni obserwuj uważnie koleżanki, zobacz, jakie to proste, gdy one o coś pytają chłopaków, coś do nich mówią. Możesz się tego uczyć i odzywać się najpierw do tych kolegów, którzy są Ci obojętni. Jeśli masz w najbliższym czasie urodziny, mogłabyś zaprosić kilka osób z klasy, w tym obu kolegów. Zawsze dobrze jest najpierw kogoś czymś poczęstować. Może upieczesz babeczki czy kruche ciasteczka ciekawie ozdobione i wyciągniesz pudełko wtedy, gdy oni będą blisko. Poczęstujesz kilka osób, w tym ich obu. Dawniej w takich sprawach prosiło się o pomoc dobrą koleżankę, by jakoś pomogła nawiązać rozmowę, ale teraz dziewczyny się skarżą, że to absolutnie nie wychodzi, więc lepiej być ostrożnym. Pamiętaj, że on też może być nieśmiały, szczególnie jeśli chodzi o dziewczyny, może jeszcze nie chce kontaktów z koleżankami, szczególnie takiego z iskierkami zauroczenia. Zacznij od uśmiechu, spojrzeń, częstowania, jakiś pytań, ale nic na siłę, bo jeśli będzie w Tobie blokada, to musisz czekać, aż Ci przejdzie. Biblia zapewnia, że „wszystko ma swój czas”, dlatego bądź pewna, że czas Waszych rozmów i pewnej swobody niedługo się zacznie.

Zadaj pytanie:

kochaneproblemy@malygosc.pl