Autostradą do nieba

Barbara Jaworska

publikacja 15.12.2016 11:02

Nie mógł zrozumieć, że stadiony są przepełnione, a kościoły stoją puste. Lubił powtarzać, że wieczność to ojczyzna, gdzie od zawsze czeka na nas niebo, a Maryja jest jedyną kobietą jego życia.

Autostradą  do nieba Carlo Acutis www.carloacutis.com

Carlo Acutis, młody chłopak z Mediolanu, znany był ze swoich powiedzeń. Do dziś jego koledzy modlą się jak on: „Panie, uczyń mnie świętym w taki sposób, w jaki chcesz” albo tymi słowami, które powtarzał po przyjęciu Komunii: „Jezu, rozgość się w moim sercu, potraktuj je jako swój dom!”. „Wszyscy rodzą się oryginalni, ale wielu umiera jako fotokopie” – to też jego słowa. Zresztą potwierdził je swoim życiem. Umarł jako 15-latek. W tak krótkim życiu Carlo znalazł swój sposób, by pozostać niepowtarzalnym.

Geniusz informatyczny

Miał bardzo bogatych rodziców. Urodził się w Londynie, bo tata miał tam dobrą pracę. Ale kilka miesięcy po narodzinach Carla, 13 maja 1991 roku, rodzina wróciła do ojczystych Włoch. Zamieszkali w Mediolanie. Babcia Carla ze strony taty była Polką. Szybko okazało się, że Carlo jest bardzo zdolny. U sióstr marce- linek kończył podstawówkę i gimnazjum, a liceum u jezuitów. Nigdy nie był kujonem. Ale uwielbiał informatykę. Już jako nastolatek pisał programy (znał kilka języków programowania informatycznego), tworzył algorytmy, montował filmy, budował strony internetowe, redagował i łamał gazetki na komputerze. Jest autorem istniejącej do dziś strony internetowej www.miracolieucaristici.org. Pokazane są tam miejsca cudów eucharystycznych. Strona przetłumaczona jest na 16 języków, również na polski. Dorośli po studiach inżynierskich uznawali go za geniusza. Byli zdumieni, jak łatwo i szybko pojmuje to, nad czym studenci informatyki głowili się miesiącami. Ale choć informatyka była jego wielką pasją, więcej czasu poświęcał jeszcze ważniejszym sprawom...

Cały artykuł w styczniowym "Małym Gościu"