Jasne sygnały

publikacja 17.08.2016 16:00

Bardzo podoba mi się pewien nieśmiały kolega. Widziałam, jak na mnie zerka, jak obserwuje. Chciałam wzbudzić w nim zazdrość i z innym kolegą sporo żartuję, witamy się czule, niektórzy myślą, że coś się zaczyna. A tak nie jest. Czekam na tamtego, a on się jakby odsunął. Gimnazjalistka

Iza Paszkowska Iza Paszkowska

Młodzi chłopcy, szczególnie wrażliwi i trochę nieśmiali są jednocześnie straszliwie ambitni. On po prostu nie dorósł jeszcze do bycia z dziewczyną. Ale to się może zmienić w każdej chwili. Dlatego, jeśli Ci na nim zależy, to lepiej, byś z przyjacielem żartowała i przebywała trochę mniej blisko. Rozmowy owszem, ale uważaj na kontakt fizyczny. Bo gdy ten nieśmiały to widzi, to pewnie bardzo cierpi i uważa, że on nie ma szans. Podejrzewam, że nieśmiały nikomu się nie przyzna, że mu na Tobie zależy. Będzie udawał twardego. Może jakaś najmądrzejsza z koleżanek powie mu po cichu, że Ty się z tamtym tylko przyjaźnisz, a na jego ruch czekasz. Ale jeśli i to nie pomoże, trudno. Wtedy musisz się zastanowić, czy będziesz czekała dalej, aż on dojrzeje i się odważy, czy odpuścisz. Czasami człowiek chce odpuścić, ale to się nie udaje. Bo sprawy sercowe są bardzo skomplikowane.

Zadaj pytanie:

kochaneproblemy@malygosc.pl