Nie wstrzymuj łez

publikacja 20.03.2016 17:00

Mój dziadek jest już bliski śmierci i niestety trudno mi teraz pogodzić się z tym, że odchodzi. Co mogę poradzić, żeby inne osoby nie płakały z tego powodu? 11-latka

Iza Paszkowska Iza Paszkowska

Niestety, śmierć to coś najbardziej pewnego, co czeka każdego bez wyjątku. Oczywiście, zdarza się, że ludzie umierają zbyt wcześnie. Ale w każdym wypadku dla rodziny i dla najbliższych to jest zbyt wcześnie. Jestem już starszą osobą, więc przeżyłam śmierć babci, ojca, braci, nawet dzieci. I mowy nie ma, żeby nie było żałoby. Dlatego, gdy pytasz, co robić, by inni nie płakali odpowiadam- płacz ten jest bardzo potrzebny. Przecież gdy umiera bliska nam osoba, to płaczemy z wielkiego żalu, że w tym życiu już jej nie spotkamy. Płaczemy z tęsknoty, z żalu, że mogliśmy być lepsi Ksiądz Twardowski napisał: "spieszmy się ludzi kochać, tak szybko odchodzą." Żałoba jest nam potrzebna. I wcale nie było głupie, że dawniej w żałobie kobiety miały kapelusze z woalkami, że były ścisłe przepisy, jak długo chodzi się w żałobie. Kto nie potrafi się wypłakać, temu jest ciężej. Dlatego nie proś nikogo z rodziny, by nie płakał. Napisałaś, że nie potrafisz się pogodzić z tym, że dziadek umiera. Rozumiem. Przecież tyle jeszcze mogliście rozmawiać, tyle mógł Ci opowiedzieć. Ale śmierć jest bezwzględna. Płacz, ale nie histeryzuj. Płacz, ale też wspominaj najlepsze chwile, a wtedy łzy są inne. Pozbieraj zdjęcia, zrób album, spisuj jak najszybciej wspomnienia, byś kiedyś swoim dzieciom mogła je przeczytać Pamięć jest słaba, lepiej pewne sprawy zapisać. Nie wstydź się łez. Masz do nich prawo. Ale nie miej żalu do Boga o tę śmierć. Pan Jezus umarł, by otworzyć nam Niebo, tam wszyscy idziemy. Bardzo mi przykro ,ze tak wcześnie tracisz dziadka. Ale dziękuj Bogu, że go miałaś.

Zadaj pytanie:

kochaneproblemy@malygosc.pl