Emocjonalny szantaż

publikacja 14.11.2014 21:00

Jakiś czas temu przyjaciółka zauroczyła się w jednym z kolegów. Coś tam się między nimi zaczynało, ale się urwało. Teraz mi się spodobał, niesamowicie ikrzy między nami, chociaż jeszcze nie jesteśmy oficjalną parą, ale wiele czasu spędzamy razem, świetnie się dogadujemy, tęsknimy za sobą. Wszystko toczy się powoli, bez rozgłosu i chyba dlatego też jestem taka szczęśliwa, że to nasza i tylko nasza sprawa, a nie całej klasy. To mądry i wartościowy chłopak. Uznałam, że powinnam jej o tym powiedzieć. Była oburzona. Zażądała, abym natychmiast to urwała, bo przecież ona kiedyś z nim była i to niezręczna sytuacja, że przyjaźń jest ważniejsza. Czeka na moją decyzję i wierzy, że ja ją wybiorę. Pewnie, że wiele nas łączyło, ale ostatnio jakby coraz mniej. On jest zdumiony jej zachowaniem, twierdzi, że to szantaż emocjonalny. 16-latka

Chłopak ma rację, to szantaż emocjonalny. Możesz mieć całkowicie czyste sumienie. Z chłopakiem życzę powodzenia, pomalutku budujcie swoje szczęście. Jeśli to się uda, będziecie do siebie pasować, to pięknie. Jeśli się nie uda, trudno. Jesteście w wieku, gdy się szuka! Kto nie szuka, ten nie znajdzie. Natomiast, gdy się pojawia problem chłopaków, to często dochodzi do konfliktów między dziewczynami. Jeśli ona się obrazi, obgada - trudno. Radzę, byś się z nią nie kłóciła, nie zrywała kontaktów ani przyjaźni. Po prostu pewne ochłodzenie na dłuższy lub krótszy czas. Pamiętaj, że ewangelicznie masz wszystko przebaczać, ale przyjaźnić się nie trzeba,
jeśli ona próbuje za bardzo mieszać się w Twoje sprawy. Nie odbiłaś jej chłopaka. Uczciwie jej powiedziałaś, że coś się między Tobą i chłopakiem zaczyna. Ona chciała na Tobie wymusić rezygnację z budzącego się uczucia. Na to bym się nie zgodziła.

Zadaj pytanie:

korepetycje@malygosc.pl