Zerkajcie sobie

publikacja 11.03.2014 21:26

Od dawna na niego zerkam, on zerka na mnie. Ostatnio nawet lepiej się uczy. Ja należę do klasowej czołówki, wiem, że rówieśnicy nieraz ze mnie żartują może i śmieją się, że jestem dziecinna. A ja martwię się o kolegów, że się nie uczą, opowiadają o paleniu, piwie. Temu wyśnionego chętnie bym pomogła w nauce, ale nie wiem, czy to ma sens. Kilka dni temu on założył facebooka. Chcę go zaprosić, ale nie wiem, czy wypada. 16-latka

Jesteś cudowną dziewczyną, o bardzo czystym sercu, z czego się ogromnie cieszę i czego Ci gratuluję. Wypada go zaprosić na facebooka. To teraz powszechny sposób komunikowania. Myślę, że Ty onieśmielasz nie tylko ocenami, ale właśnie swoją uczciwością, postawą życiową. Osoby robiące coś złego w Waszym wieku / palenie, picie, nieuctwo, lenistwo itd/ mają jednak pewne wyrzuty sumienia, które zagłuszają tym, że wyśmiewają lub odrzucają, obgadują osoby uczciwe, uczące się. Poza tym, oni są hałaśliwi, nadają ton klasie, ich zachowanie to często wielkie udawanie. Nie martw się o nich tak bardzo. Szczególnie o chłopaków. Wielu nagle się podniesie i będą świetnymi studentami. Znam dziesiątki takich przypadków. Do tego kolegi nie wychodź z propozycją pomocy w nauce, to bardzo uderza w męską ambicję. Zerkaj na niego wesoło, niech spojrzenia sobie pogadają. Będzie dobrze, cokolwiek to znaczy. Miej swoje marzenia, módl się i powtarzaj "bądź wola Twoja". Pełne zawierzenie Panu Bogu.

Zadaj pytanie:

korepetycje@malygosc.pl