Paleta talentów

Piotr Sacha

|

MGN 02/2014

publikacja 07.05.2014 11:49

Kuba gra w piłkę i łowi ryby, Michał jeździ na quadzie, Kornel i Łukasz latem skaczą na deskorolce, a zimą na snowboardzie. Marek trenuje karate, a Mateusz kung-fu…

Na swoim koncie mają wiele zwycięstw. Najwięcej na boisku Na swoim koncie mają wiele zwycięstw. Najwięcej na boisku
Roman Koszowski /gn

S zybka sonda wśród 35 chłopaków, ministrantów z Chełmu Śląskiego i już wiemy. Prawie wszyscy, a dokładnie 34, interesują się piłką nożną. Grają w piłkę nożną, oglądają mecze piłki nożnej, o piłce nożnej mogą rozmawiać godzinami. Ksiądz Paweł Gajda, ich opiekun, najwięcej wie o Realu Madryt. Ale jego ministranci na boisku mają stroje żółto-niebieskie.

Mistrzowie

Młodsi ministranci z Chełma Śląskiego to w archidiecezji katowickiej aktualni mistrzowie w piłce nożnej. Z koszulki Mateusza Kijewskiego zerka… Pan Bóg. Bo na piersi piłkarzy jest herb gminy, czyli „Oko Opatrzności” w żółtym trójkącie na niebieskim tle. Numerki na koszulkach też mają mało piłkarskie. Marek gra z numerem 67. – Nikt nie ma wyższego, jestem tu najstarszy – mówi poważnie. A koledzy wybuchają śmiechem. Bo Marek ma 7 lat i niedawno dołączył dopiero do kandydatów. Prawie wszyscy trenują w miejscowym klubie. Trudno się więc dziwić, że tak dobrze są zgrani na boisku. – W ubiegłym roku udało nam się wygrać prawie wszystko – cieszy się Mateusz. On sam strzelił dziesięć goli w jednym meczu. Księdza Pawła cieszą wygrane mecze ministrantów. Ale najbardziej cieszy go to, że chłopcy chętnie służą. – W ostatnich dwóch latach dołączyło do nas 40 nowych ministrantów – uśmiecha się ksiądz. – W tym siedmiu gimnazjalistów – dodaje.

Sportowcy ekstremalni

Ministranci oprócz piłki nożnej mają wiele innych zainteresowań. Kuba na przykład lubi łowić ryby, Michał jeździ na quadzie, Kornel i Łukasz latem skaczą na deskorolce, a zimą przesiadają się na snowboard, Marek trenuje karate, a Mateusz kung-fu. Jest mistrzem świata w kategorii do 15 lat. Podczas zawodów sędziowie oceniają jego pokaz z kijem albo z mieczem. – Z przeciwnikiem walczyłem tylko trzy razy – mówi ministrant. Drugi Mateusz ćwiczy na wiolonczeli i pianinie, Adam na gitarze i konsoli PS 3, Damian z Bartkiem odważnie zjeżdżają rowerem po górach, a Dominik nurkuje… Cała paleta talentów. Dominik Balon latem w okularach, z rurką i płetwami na nogach schodzi głęboko pod wodę. – Nurkuję od trzech lat – opowiada piątoklasista. – Na początku prosiłem rodziców, żeby wyławiali dla mnie muszle. Teraz sam szukam sobie pod wodą ładnych muszelek – opowiada. – Mam ich już cały słój – dodaje.

Bracia, kuzyni, koledzy

W zakrystii każdy ministrant ma swój pokrowiec. Taki jak na garnitur. W środku są komża, sutanki i kołnierze w trzech kolorach: czerwonym, zielonym i fioletowym. Wśród chełmskich ministrantów jest 11 par braci. – Oprócz nich jeszcze kuzyni – mówią Mateusz i Kornel. Niedawno na Facebooku wszyscy zalali konto konkursowymi filmikami z piosenkami promującymi ministrantów. Ciągle mają jakieś pomysły. Ministranci sprzedawali na przykład w parafii swój kalendarz na 2014 rok. – Widać w nim, jak minął nam rok – mówi Mateusz. – Miło nam zobaczyć go w niektórych domach podczas kolędy – dodaje. A jest i inny pożytek. Pieniądze za kalendarz poszły do wspólnej kasy i dzięki temu ministranci mogą razem wyjeżdżać. Na rekolekcje do Bielska, do zoo, do muzeum straży pożarnej, do wytwórni filmów animowanych czy na kulig – wyliczają kolejne wycieczki. Na wyjazdy odkładają też to, co dostaną podczas kolędy. A po kolędzie z księdzem nie każdy może chodzić. Tylko ten, kto sam potrafi zaśpiewać przynajmniej pięć kolęd. – Na naszej top liście są „Przybieżeli do Betlejem” i „Dzisiaj w Betlejem” – śmieje się Dawid Nowrocki, kandydat na animatora. Ksiądz Paweł dwa razy w roku spotyka się tylko z rodzicami ministrantów. Wszyscy, i ksiądz, i ministranci, i rodzice, świętują z okazji wspomnienia patrona ministrantów św. Tarsycjusza. Ostatnio przyszło 190 osób. W żadnej salce się nie mogli pomieścić. Musieli świętować... w pobliskiej restauracji.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.