Męcina

publikacja 10.12.2013 13:53

Adwent i Roraty w naszej parafialnej wspólnocie jest naprawdę oczekiwany.

Męcina

Drodzy Przyjaciele, Droga Redakcjo Małego Gościa Niedzielnego i Drodzy Czytelnicy.

                Adwent i Roraty w naszej parafialnej wspólnocie jest naprawdę oczekiwany. Wiele emocji dostarcza nam wczesne wstawanie, aby uczestniczyć w Roratach. Tradycyjnie są one u nas o świcie a nawet przed świtem. Pomimo tego kościół się wypełnia i z każdym dniem jest nas coraz więcej. Wdzięczni jesteśmy rodzicom, babciom i dziadkom, że towarzyszą najmłodszym. Bardzo, bardzo w przeżywaniu Rorat pomaga nam Mały Gość Niedzielny, któremu jesteśmy wierni od lat.  Tegoroczny temat to strzał w dziesiątkę. Dziękujemy za podjecie myśli ojca świętego Franciszka i tak plastyczne namalowanie słowem postaci świętych, którzy gromadzili skarby w niebie. Okrzyk "uBoga droga" i "tyle masz ile dasz" wypowiadany ustami dzieci przeszywa nasze serca.

                Tak się dobrze składa, że kilkanaście dni temu przeżywaliśmy tygodniowe Parafialne Misje Święte, a potem Nawiedzenie Obrazu Pana Jezusa Miłosiernego oraz Relikwii Apostołów Bożego Miłosierdzia Św. Siostry Faustyny i Bł. Jana Pawła II. Był to na prawdę czas dla nas święty i poruszył serca wszystkich parafian. Nawet najmłodsi mówili "mamo, jak dobrze, że mogłem przeżyć czas Peregrynacji, to najważniejsze wydarzenie mojego życia". Wielu dorosłych znów obudziło swoje serca dla Pana Jezusa. Nasz kościół cały czas rozbrzmiewał modlitwą, również podczas czuwania w nocy. Przychodzili  dorośli, dzieci i młodzież. Z cierpliwością oczekiwali, aby ucałować relikwie i uklęknąć na wiele minut przed Ikoną Miłosiernego Oblicza Pana Jezusa.

                A teraz "Mały Gościu" wspaniale pomagasz nam, abyśmy zamienili w czyn nasze misyjne postanowienia. Codziennie nasi święci z Rorat podpowiadają nam jak praktycznie wypełniać czyny miłosierdzia. Najmłodsi przybiegają do ołtarza, by słuchać barwnych opowiadań naszych księży o życiu świętych. Nie brak też humoru, którego dostarczają zaskakujące odpowiedzi dzieci. Dzielimy się tym uśmiechem z Wami:  ksiądz Piotr pytał w konferencji o bł. Edmundzie Bojanowskim jak nazywamy kogoś, kto nie jest ani księdzem, ani siostrą zakonną, ani bratem zakonnym. Zgłosił się jeden z najmłodszych uczestników i zawołał: " taki ktoś to bezrobotny!". 

                Nasza schola pod kierunkiem siostry Tobiaszy świetnie wykonuje pieśń: "UBOGA DROGA" i uczy, że "Czasami rower lepszy niż auto...." Entuzjazm udziela się dzieciom, młodzieży i wszystkim obecnym.

                Na końcu Mszy św., po losowaniu pracowicie wykonanych serduszek z dobrymi uczynkami, dzieci zabierają do domu figurkę jednego ze świętych, by podjąć modlitewny dyżur w rodzinie. Wśród wielu intencji prosimy za misjonarzy, także za pochodzących z naszej parafii, ojca Jacka, ks. Stanisława a zwłaszcza o pokój dla Republiki Środkowoafrykańskiej, gdzie pracuje ks. Paweł Wróbel nasz trzeci misjonarz.

A  Adwentowa Skarbonka Dobroci powoli się napełnia nie tylko monetami.....

 

        z pozdrowieniem dla wszystkich uczestników Rorat

        duszpasterze i siostry felicjanki z Męciny z diecezji tarnowskiej