Zaczyna się walka o Brazylię

Piotr Sacha

publikacja 05.09.2012 09:42

W piątek ruszają eliminacje do Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej w Brazylii w 2014 roku. Na początek musimy pokonać Czarnogórę. Co ciekawe, Czarnogóra i Liechtenstein to jedyne kraje Europy, z którymi Polacy nigdy jeszcze nie grali.

Zaczyna się walka o Brazylię Piłkarze reprezentacji Polski podczas treningu drugiego dnia zgrupowania kadry w Gdańsku PAP/Adam Warżawa

Nie będzie łatwo. To pewne. Z Anglikami, jak wiemy, dotąd jeszcze nie wygraliśmy. Ukraina na Euro 2012 pokazała charakter. Z Czarnogórą również będzie trzeba zagrać przez 90 min. na pełnych obrotach, by zdobyć punkty lub punkt. Z Mołdawią i San Marino po prostu musimy wygrać. Ale takie są przecież eliminacje do mistrzostw. Nie można odpuszczać nikomu. Nasza drużyna znów jest w budowie. I nie ma co się łudzić, nie możemy liczyć tylko na przebłyski geniuszu Lewandowskiego. Biało-Czerwoni mają szansę na drugie miejsce w grupie (pierwsze miejsce to raczej sfera marzeń), jeśli zagrają z charakterem, jeden za wszystkich, wszyscy za jednego, będą DRUŻYNĄ, a nie d r u ż y n ą. Trener Fornalik zbudował przed rokiem w Chorzowie taką DRUŻYNĘ. Czas na reprezentacyjną powtórkę tego osiągnięcia.

Niestety pierwszy, piątkowy mecz polskich piłkarzy z Czarnogórą w Podgoricy kibice obejrzą tylko w płatnym systemie pay-per-view, na platformie cyfrowej. Pierwsza smutna wiadomość. Oby piłkarze przywieźli z Podgoricy już te tylko dobre. A najlepiej bardzo dobre.