Tadeusz Chudecki

Żywe jest słowo Boże, skuteczne i ostrzejsze niż wszelki miecz obosieczny Hbr 4, 12

|

MGN 02/2011

publikacja 26.02.2012 18:07

Wy jesteście solą ziemi. Lecz jeśli sól utraci swój smak, czymże ją posolić. (…) Wy jesteście światłem świata. Mt 5,13-16

Tadeusz Chudecki fot. SE/EAST NEWS/DOMINIK GRYZEWSKI

W tym fragmencie Ewangelii widzę, jak nieprawdopodobnie fantastyczny pomysł przygotował dla człowieka Pan Bóg. „Wy jesteście solą ziemi” – mówi do nas. To znaczy, że każdy ma na ziemi do wykonania jakieś zadanie od Boga. I to zadanie jest fascynujące.

Bo być solą ziemi, to być kimś bardzo ważnym. Pan Bóg bardzo nas w ten sposób docenia. Każdy ma obowiązek rozpoznawać, czego oczekuje od niego Bóg. Co mam uczynić jako ojciec, mąż, aktor?... On na mnie bardzo liczy. Wiem to. I to jest bardzo budujące.

Zwłaszcza że nigdy nie zostawia nas samych sobie. Jest z nami, a my z Nim. A zadania, jakie nam daje, są dopasowane do naszej miary. Największą z łask, jakie może otrzymać człowiek, jest łaska wiary. Wciąż pracuję nad swoim chrześcijaństwem. Ale wiem jedno. Gdy zdarzały się dramaty w moim życiu, takie jak śmierć mojej żony, nie złorzeczyłem Bogu, nie buntowałem się.

Łaską było to, że sól nie utraciła swego smaku. To znaczy, że zaakceptowałem Boży plan. Dziś dziękuję Mu za to, że kocham swoje życie, że jestem szczęśliwy z powodu tego, czym się zajmuję. Jestem pewien, że moja żona, po długim cierpieniu na ziemi, jest teraz w niebie. Bardzo czuję jej obecność duchową przy mnie.

Niedawno zmarł niezwykły aktor Krzysztof Kolberger. Bardzo długo chorował. I wiele wycierpiał. Ale każdy pamięta go uśmiechniętego, dającego nadzieję innym. On był prawdziwym światłem. Tak sobie myślę, że jeśli nasze życie na ziemi może być światłością, to co dopiero będzie w niebie!

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.