Wyrzuty sumienia

Są dwie możliwości:
- albo już masz fałszywe i anorektyczne spojrzenie na siebie, czyli widzisz się grubszą niż jesteś
- albo masz po prostu inną budowę niż koleżanki.
Przyjrzyj się budowie ciała- jak różne są ramiona, biodra. Jeśli kości są pewnej szerokości, to największe nawet odchudzanie nie zmieni ich szerokości.
Byłoby dobrze, gdybyś odwracała uwagę dziewczyn od tego tematu, gdyś ją zwróciła w innym, zdrowszym kierunku. Cieszę się, że dużo jesz, mów im o tym. To bardzo dobrze, że nie masz już takiej figury jak kiedyś, jako dziecko. Przygotowujesz się do roli kobiety, dlatego zmienia Ci się figura. Nie histeryzuj więcej, tylko ciesz się życiem. Dziękuj Panu Bogu za zdrowie. A podczas najbliższej spowiedzi opowiedz o tej obsesji, bo figura stała się Twoim bożkiem i zaraziłaś tym myśleniem koleżanki.