nasze media Mały Gość 04/2024
dodane 01.07.2010 09:33

Bezsensowna ucieczka

Jestem na siebie wściekła. Przecież marzę o nim, chcę z nim rozmawiać i spotykać go. Spacerowałam wczoraj po okolicy z różnymi koleżankami i wciąż go wypatrywałam. Gdy wreszcie usłyszałam jego głos, zerwałam się do ucieczki. Kompletnie nie wiem, dlaczego. Nastolatka

Zachowałaś się jak każda zakochana osoba, czyli nielogicznie. Tak jest właśnie z zakochanymi- najpierw czekają, marzą, a potem uciekają. Nie wiem, jak długo będziesz tak uciekała, ale dopóki nad tym nie
zapanujesz, tak właśnie będzie. Co z tym robić? Nic. ŚMIEJ SIĘ Z TEGO I TO MOCNO. A ponieważ potrafisz to bardzo ciekawie opisywać, to opisuj swoje zachowania, przeżycia, bo po latach będzie to piękna pamiątka z okresu dorastania i pierwszych zauroczeń. Pamiętam, jak jedna czytelniczka uciekała przed chłopakiem
między półkami w sklepie. Ale on też przed nią uciekał i ciągle na siebie wpadali. Nie złość się na siebie, bo Twoje zachowanie było podyktowane tym, co czuje naprawdę Twoje serce. Widocznie nie jest ono do końca gotowe, by sprostać tak wielkiej odpowiedzialności jaką jest wzajemne uczucie. Przez jakiś czas będziesz zauroczona, ale bez wyznań, bez spotkań, bez wzajemności. To też ma swój urok.



Więcej listów:






















zadaj pytanie...









« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..