nasze media Mały Gość 04/2024
dodane 07.01.2010 20:04

Do zakochanej nastolatki

Czasami na nasze strony zaglądają starsi czytelnicy, którzy wychowali się na Małym Gościu i mają do niego sentyment. Oto list studenta napisany specjalnie dla zakochanej 13-latki...

Droga 13-latko!
W 2 klasie liceum zabujałem się totalnie w młodszej o rok koleżance ze szkoły. Na początku po
prostu mi się bardzo podobała, podobnie jak mnóstwo innych dziewczyn. Stopniowo jednak czułem do niej coraz większy pociąg i wiedziałem, że się w niej zakochałem. Początkowo wystarczało mi patrzenie się na nią. Niby przypadkiem przechodziłem akurat obok tej sali, gdzie miała lekcje. W 3 klasie czułem jednak
potrzebę rozmowy. Podobnie jak ty byłem jednak nieśmiały i wiedziałem z jakimi reakcjami może się spotkać zagadanie do całkiem obcej mi osoby. Moi koledzy z klasy (niektórzy) już ją znali, a ja próbowałem się zbliżyć do niej. Jednak nigdy mi się to nie udawało. Kiedyś pomodliłem się, abym mógł się z nią
zapoznać. Już na drugi dzień po modlitwie koledzy zapoznali mnie z nią, choć nie mogli wiedzieć, że coś do niej czuję, bo nigdy im tego nie mówiłem. I od tej pory znam ją, czasem ze sobą rozmawiamy, smsujemy itd.

Ale muszę Cię przestrzec, bo mi wcale ta znajomość na dobre nie wyszła. Zaprosiłem koleżankę na studniówkę. A ona owszem przyjęła je, lecz na studniówce po prostu mnie olała: nie chciała ze mną tańczyć, a jeśli już się zgodziła, to opuściła w połowie tańca.

Czasem więc, mimo iż do kogoś coś czujemy, lepiej się nie wdawać w bliższe znajomości, bo od tej osoby możemy doznać więcej przykrości niż radości.
Starszy kolega


Więcej listów:






















zadaj pytanie...



















« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..