Delikatność uczuć

Jestem wielką zwolenniczką słuchania własnego serca. Jeśli wstydzisz się do niego zagadywać, szukać kontaktu poza szkołą, to tak własnie zrób. Czasami młodszy nastolatek powinien tylko czuć ten niepokój w sercu, powinien jakby z ukrycia obserwować wybraną osobę, może marzyć, tęsknić, trochę
cierpieć, bo przecież cierpienie należy do życia, powinien uczyć się cierpliwości.....Tylko małe dziecko gdy coś chce, to krzyczy, żąda i dostaje. Czasami dostaje za szybko i potem ma problemy...

Chłopcy dojrzewają później. Niekiedy dłużej nie wiedzą, co się z nimi dzieje. Czasami są źli na dziewczynę, którą zaczynają się intersowac, bo nie chcą komplikacji, nie pojmują nowego uczucia....Mają większy chaos w głowie, bo oni wolą proste i jasne sytuacje, a ta sfera ludzkiego życia
wcale nie jest na początku taka jasna. Nie mają swoich powieści o dorastaniu, zresztą, chyba by ich nie chcieli...

Jeśli będziesz chciała, to postarasz się stworzyć z nim koleżeńskie relacje, ale jeśli będziesz się wstydziła odezwać do niego, to się nie przymuszaj.


Więcej listów:

zadaj pytanie...