nasze media Mały Gość 04/2024

Krzysztof Błażyca

|

MGN 11/2007

dodane 19.10.2007 12:54

W sercu Afryki

W 1979 roku prezydent rozkazał zabić stu licealistów, bo... protestowali przeciw szkolnym mundurkom.

W sercu Afryki   Ojciec Zbyszek Kołodziejczyk pochodzi parafii Trójcy Przenajświętszej w Katowicach Kostuchnie. Jest kapucynem. W Republice Centralnej Afryki pracuje od 17 lat. Był między innymi dyrektorem i wychowawcą niższego seminarium duchownego w Bangui fot. ARCHIWUM PRYWATNE Gdy ojciec Zbyszek Kołodziejczyk postawił stopy na Czarnym Lądzie, ni w ząb nie rozumiał miejscowego języka sango. Słów nauczył się szybko. To jednak nie wystarczyło, bo słowa w języku sango mają po kilka znaczeń. Zależą od akcentów. „Baba” z akcentem do góry, znaczy: „ojciec”. Z akcentem w dół, oznacza „pychę”. Misjonarze modlą się czasem: „Pycho nasza, któraś jest w niebie”.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..