Po wycofaniu concordów, Tu-154 to najszybszy pasażerski samolot.
Tak pisaliśmy dwa lata temu w „Małym Gościu”. I to prawda. Bo Tu-154 potrafi latać z prędkością 950 km/h, a w sprzyjających prądach powietrza zdarzało się, że leciał niemal z prędkością dźwięku. Od 1990 roku dwa samoloty tego typu używane są przez nasze najwyższe władze państwowe. 10 kwietnia 2010 roku, podchodząc do lądowania, Tu-154 z numerem 101 rozbił się w pobliżu lotniska wojskowego pod Smoleńskiem. Leciało nim 96 osób z prezydentem Rzeczypospolitej Lechem Kaczyńskim na czele.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.