nasze media Mały Gość 04/2024

Gabi Szulik

|

MGN 10/2008

dodane 24.09.2008 08:45

Bije na alarm!

W czasie I wojny światowej zginęło 10 milionów ludzi. W II wojnie światowej zginęło 55 milionów ludzi. A w XX wieku i w pierwszych kilku latach XXI wieku zginęło 1 miliard dzieci nienarodzonych. Nieprawdopodobne?! Przerażające?! Ale to jest prawda!

Wiele razy widzieliście na pewno filmy wojenne. Możecie sobie wyobrazić, jak ginęli podczas wojen żołnierze. Ale na pewno nie widzieliście, jak zabijane jest dziecko przed urodzeniem. I dobrze, że nie widzieliście, bo to widok przerażający.
W październikowym numerze „Małego Gościa” też nie daliśmy takiego zdjęcia.

Różaniec
Co zrobić, żeby dorośli przestali zabijać małe nienarodzone dzieci? Co wy możecie zrobić? Potężną broń macie w rękach. To jest różaniec.
Bardzo Was proszę, byście przez cały październik szczególnie modlili się za te dzieci, które jeszcze się nie urodziły. O to, żeby szczęśliwie mogły zobaczyć świat. Najlepiej, jeśli będziecie się modlić za jedno konkretne dziecko, które właśnie się poczęło.
Zachęcam, żeby modlić się nie tylko w październiku, ale przez dziewięć miesięcy, żeby poczęte dziecko szczęśliwie się urodziło i dobrze żyło.

Smoczek
Pomyślcie sobie o dziecku, które dopiero ma może kilka milimetrów wzrostu. Możecie mu nadać imię i przygotować dla niego smoczek. Smoczek jest symbolem dziecka, za które się modlisz. Jeśli w Twojej parafii na różańcu są materiały „małogościowe”, to w dniu, kiedy powie ksiądz, przynieś smoczek do kościoła na nabożeństwo różańcowe. Najlepiej gdyby Wasz ksiądz przygotował jakieś naczynie albo koszyk, albo po prostu rozwiesił sznurek, na którym te smoczki zawisną.

Bije na alarm!   Linia życia
Może niektórzy z Was uczyli się już na geometrii o półprostej. To taka linia, która ma początek, a nie ma końca. Człowiek podobny jest do półprostej. Ma początek a nie ma końca. A kiedy zaczyna się człowiek? Przeważnie 9 miesięcy przed urodzeniem. Kiedy jest taki, że widać go jedynie pod mikroskopem, ale już jest i nigdy się nie skończy. Popatrzcie na tę linię, która zaczyna się na okładce. Najpierw człowiek rośnie pod sercem mamy, potem się rodzi, potem sobie żyje, potem umiera, a potem... żyje dalej. W niebie, albo istnieje w piekle.

Pozdrawia Was Gabi Szulik
poruszona tym,
co człowiek może zrobić człowiekowi


PS. Poproście Waszego księdza, żeby smoczki przyniesione przez Was do kościoła na nabożeństwo różańcowe przysłał do redakcji. Policzymy je, sfotografujemy i w listopadowym lub w grudniowym numerze „Małego Gościa” podamy, ile dzieci zostało uratowanych dzięki Waszej modlitwie różańcowej.
 

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..