nasze media Mały Gość 04/2024
dodane 16.04.2018 15:00

Tu i teraz

Dziewczyny natychmiast ją zagłuszyły i dalej podawać przykłady swoich nadmiernych obowiązków. No i zawsze następował dodatek o tym, jak wszystko się zmieni za kilka lat, gdy będą dorosłe, gdy będzie cudownie, swobodnie, radośnie. Położyłam łeb na łapach, zmarszczyłam czoło, bo coś mi się kołatało w mózgu, że miały zerwać z narzekaniem. Nic z tego, właśnie się nakręcały i lawina ruszyła. Są przemęczone, mają za dużo zadań, za dużo obowiązków domowych, są traktowane o wiele gorzej niż bracia, obojętnie, cz starsi czy młodsi.

Poniedziałek, 16 kwietnia, 2018r.

Hau, Przyjaciele!

Przyjaciółki rozsiadły się w naszej altanie i leniwie snuły marzenia. „tak bym już chciała być wreszcie pełnoletnia”- jęczała od dłuższego czasu Marlena. „ Już zapowiedziałam rodzicom, że wtedy ustalimy zupełnie inne zasady w rodzinie, bo teraz mam stanowczo za ciężko w porównaniu do was, moje drogie koleżanki” Dziewczyny natychmiast ją zagłuszyły i dalej podawać przykłady swoich nadmiernych obowiązków. No i zawsze następował dodatek o tym, jak wszystko się zmieni za kilka lat, gdy będą dorosłe, gdy będzie cudownie, swobodnie, radośnie. Położyłam łeb na łapach, zmarszczyłam czoło, bo coś mi się kołatało w mózgu, że miały zerwać z narzekaniem. Nic z tego, właśnie się nakręcały i lawina ruszyła. Są przemęczone, mają za dużo zadań, za dużo obowiązków domowych, są traktowane o wiele gorzej niż bracia, obojętnie, cz starsi czy młodsi. Wyczułam, że zbliża się Pani. Dziewczyny szybko umilkły i skupiły się na popijaniu wody. Pani przywitała się i przysiadła z boku wystawiając twarz do słońca. „Ależ macie dobrze. Muszę pędzić do domu, a wy możecie cieszyć się słońcem i to chyba od kilku godzin. O której dzisiaj skończyłyście lekcje?”. Jadzia bąknęła, że sytuacja jest wyjątkowa, bo kilku nauczycieli ma zwolnienie lekarskie i wróciły ze szkoły już po 12.00. „Zazdroszczę”- skomentowała Pani i zapytała, czy zadań przez to też mają mniej. Okazało się, że żadnych. „To cieszcie się dalej swoją piękną młodością, a ja idę prasować. Czeka mnie olbrzymi stos, nie mówiąc o dziesiątkach innych uroczych drobiazgów.” Pani odeszła w pełnymi torbami, a dziewczyny milczały. Wreszcie Jadzia roześmiała się i stwierdziła, że zupełnie zapomniały cieszyć się tym, co jest tu i teraz. Ponieważ warto się skupić na teraźniejszości, która jest dzisiaj wyjątkowo sprzyjająca, więc za godzinę zbiórka z rowerami, psami i wycieczka w kierunku Żernicy. Szczeknęłam radośnie, popędziłam do moich misek, by już po chwili stać w gotowości i w dobrym humorze. Cześć. Astra

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..