nasze media Mały Gość 04/2024
dodane 07.03.2018 15:00

Granica dojrzałości

Zawsze wydawało mi się, że 3 gimnazjum albo początki liceum to odpowiedni wiek na ,,posiadanie chłopaka", ale teraz jak tak patrzę na rówieśników to są strasznie podzieleni: jedni mają gdzieś dziewczyny, a drudzy tylko podrywają. Jak pani sądzi to odpowiedni wiek? Czym różni się 14 letni chłopak od 16 czy 17 letniego? Kiedy tak naprawdę można myśleć o prawdziwym związku? Ciekawa szesnastolatka

Rozumiem Twoje zdziwienie, gdy widzisz, że koledzy absolutnie nie nadają się do poważnego związku. Bo właśnie teraz zmienia się granica. Pomyśl, ludzie żyli ok. 60 lat, jak ktoś miał 70, to był już bardzo stary. A teraz? rozejrzyj się uważnie, coraz więcej 90 latków dokoła. Skoro granica wieku tak się przesuwa, to tak samo przesuwa się granica dojrzałości do związku.
Jest też inny powód. Dawniej chłopak ledwo uzyskał pełnoletność, już szedł do pracy, a teraz? Większość studiuje, prace nie są na stałe, młodzi bardzo późno osiągają samodzielność finansową.
Dlatego poważne związki teraz zaczynają się pod koniec liceum, a właściwie na studiach. I jest z tym coraz gorzej, bo piszą mi o tym dziewczyny. Często studentki narzekają, że tak marzą o uczuciu, a koledzy unikają odpowiedzialności. Bo poważny związek łączy się z odpowiedzialnością za drugą osobę. Mało tego, już zaobserwowano coraz większą grupę dziewczyn, które też nie chcą związku na poważnie.
Coraz częściej słyszę o parach, które na poważnie zaczynają się spotykać dopiero po studiach.
Potrzebna jest dojrzałość emocjonalna, społeczna i finansowa. Nie można nikogo do tego zmusić. Szczególnie do tej emocjonalnej.
Dlatego jeśli koledzy nie zwracają uwagi na dziewczyny lub tylko podrywają na krótko, to trzeba się zająć własnym rozwojem i czekać, aż uczucie się zjawi. Warto poszerzać krąg znajomych, szukać miejsc, gdzie można poznać wartościowych chłopaków.
I jeszcze jedna uwaga- im chłopcy starsi, tym ostrożniejsi w tym temacie. Młodzi w wieku właśnie 12-14 lat są ciekawi, o co w tym chodzi, a starsi chcą przede wszystkim wolności i braku odpowiedzialności. Ale w końcu pojawia się tęsknota za bliską osobą i uczucie wreszcie dopada każdego, tyle, że coraz później. Ale nie ma tu twardych reguł, bo ludzie to nie maszyny, każdy jest jedyny i niepowtarzalny.

Zadaj pytanie:

kochaneproblemy@malygosc.pl

 

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..