nasze media Mały Gość 04/2024
dodane 14.12.2017 15:00

Inne spojrzenie

Niby jestem w klasie lubiana, ale widzę, że w zasadzie jestem sama, nikogo nie obchodzę. Czuję się samotna. Bywa, że na przerwach jestem sama nikt się ze mną nie bawi. Co mam robić? 12-latka

Podejrzewam, że jesteś bardzo wrażliwa. Wchodzisz, podobnie jak koleżanki, w najtrudniejszy wiek. Wszystkie skupione na sobie, przewrażliwione, chętne do złośliwości.
Uwaga. Napisałaś, że "niby" większość klasy Cię lubi. Trzymaj się tego, udawaj, że nie widzisz, nie czujesz jakiegoś chłodu. Pamiętaj, że nikt do Ciebie nie podejdzie, nie będzie Cię pocieszał ani zachęcał. Szkoła to takie miejsce, gdzie samemu trzeba się sobą zająć. Już przestajecie bawić się na przerwach. Raczej się żartuje, wygłupia, niezbyt poważnie rozmawia.
Zadania dla Ciebie: Ty podchodź do koleżanek i kolegów. Jeśli ktoś zrobi głupią minę, to udawaj, że tego nie widzisz i dalej stój, gadaj, żartuj, śmiej się. Nawet gdy nie masz dobrego humoru, to w szkole staraj się być pogodna! Ludzie unikają osób smutnych, ponurych, poważnych. Czasami wyciągnij na przerwie paczkę paluszków, niech się częstuje, kto chce, Bądź serdeczna. Nigdy się na nikogo nie obrażaj, nikogo nie obgaduj. Po dłuższym czasie docenią to. Miej oczy "zgadujące". Gdy ktoś jest smutny, pytaj, czy możesz jakoś pomóc. Gdy ktoś się cieszy, gratuluj, podziwiaj. Spojrzyj do lustra i porównaj jak wyglądasz uśmiechnięta, z dobrymi myślami, a jak ponura i ze smętną miną. Gdy wchodzisz do szkoły, miej głowę pełną dobrych radosnych myśli. Wtedy ma się inny wyraz twarzy. Pilnuj tego. Warto mieć teraz tak zwaną grubą skórę, czyli nie przejmować się za bardzo, czasami udawać, że czegoś nie widzisz, nie słyszysz.

Zadaj pytanie:

kochaneproblemy@malygosc.pl

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..