nasze media Mały Gość 04/2024
dodane 16.02.2014 00:51

Zły wpływ na klasę

Zaczynam mieć problemy z wiarą. Chodzę do szkoły katolickiej, ale pojawiły się u nas dwie nowe i straszne dziewczyny. Nie wiem, po co tu przyszły, bo kpią z religii, lekceważą ją,nawet je naśladują, zmieniają się. One mnie nie lubią. Śmieją się, że czytam „Małego Gościa”, są złośliwe. Czuję się w tej klasie coraz gorzej, odsuwam się, jestem coraz smutniejsza, a one triumfują. 14-latka

Kościół potrzebuje ludzi silnej wiary, odważnych, radosnych. Kto wierzy, ten już przez samą wiarę powinien być szczęśliwy. Zawsze będzie tak, że komuś Twoja wiara będzie przeszkadzała. Poczytaj tekst wszystkich błogosławieństw. Błogosławieni, którzy cierpią właśnie z powodu wyśmiewanej wiary. Te koleżanki z niewiadomej przyczyny znalazły się w Waszej szkole. Podnieś dumnie głowę, pomyśl o męczennikach wiary. Mam wrażenie, że problem masz nie z wiarą, ale z pewnością siebie. Chcesz żyć jakby pod kloszem, wśród podobnych do Ciebie, akceptowana przez wszystkich. To jest prawie niemożliwe. Natomiast masz prawo do szacunku dla swojej wiary, możesz spokojnie zapytać, dlaczego obie się męczą w Waszej szkole. Bo to one są biedne, a nie Ty czy inne koleżanki. Nie smuć się, nie odsuwaj się. Nie bój się tych niemiłych dziewczyn, bo to im jest ciężko. One atakują, bo czują się niepewnie. Zbierz pozostałe dziewczyny i śmiejcie się, cieszcie się życiem, bo tak radził św. Paweł "radujmy się, bracia w Panu" lub "jeżeli Bóg z nami, któż przeciwko nam?" Tę sprawę można też poruszyć z pedagogiem, psychologiem szkolnym lub chociaż z wychowawcą, ale nie na zasadzie skarżenia, ale zarysowania sytuacji. W szkole nie powinno nie powinno być manipulowania rówieśnikami w złym kierunku. Pewnie nauczyciele nie zdają sobie z tego sprawy. Może rodzice poruszą ten problem na wywiadówce?
 

Zadaj pytanie:

korepetycje@malygosc.pl

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..