Jangcy to trzecia rzeka świata. Podobnie zresztą jak Chiny, które są trzecim co do wielkości państwem Ziemi. I chyba z tego powodu mają kompleksy – bo wszystko, co robią ma być największe, najdoskonalsze i w ogóle naj.
Ostatnio, tak jak kiedyś niechlubnej pamięci Związek Radziecki, Chińczycy próbują zmieniać bieg rzek. A właściwie nie tyle zmieniać, co zamieniać w jeziora.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.