Jest takie miejsce, gdzie nikt niczego bardziej nie pragnie, niż czcić i kochać Najwyższego, gdzie wszyscy są szczęśliwi, wszyscy są wzajemnie wobec siebie życzliwi. Myślicie, że to niebo? – To więcej niż niebo: to Korea Północna.
– Tu coś jest! – pracownicy amerykańskiej firmy Digital Globe pochylili się nad monitorem. Kamera wiszącego na orbicie okołoziemskiej satelity przekazała obraz ustawionych w równe rzędy i czworoboki budynków. Były dobrze ukryte przed okiem niepowołanych obserwatorów, nie dało się ich jednak schować przed techniką satelitarną. Można było rozróżnić szczegóły: baraki dla strażników, chaty więźniów, stanowiska artylerii przeciwlotniczej i miejsce tortur.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.