Świeżo upieczony prawnik po studiach ubiega się o pracę w renomowanej kancelarii. Trwa rozmowa kwalifikacyjna.
– A jakiego wynagrodzenia pan by u nas oczekiwał?
– Myślę, że zadowoli mnie kwota 10 tysięcy złotych.
– Potrzebujemy kogoś dobrego. Co by pan powiedział na 10 tysięcy złotych, pełną opiekę lekarską, urlop zagraniczny i samochód – no powiedzmy... BMW?
– To wspaniałe warunki! Pan chyba żartuje?!
– Tak. Ale to pan zaczął!
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.