Jak to jest z postem, czy trzeba się umartwiać? - na takie i podobne pytania odpowiada o. Jacek Salij, dominikanin
– Z tym Wielkim Postem to ja czegoś nie rozumiem. Gdyby to był naprawdę wielki post, to byśmy pościli codziennie, i to porządnie.
– Nazwa wzięła się stąd, że jest to okres pokuty najdłuższy w roku kościelnym. Trwa aż czterdzieści dni. Jest to czas wielkiego pojednania z Bogiem.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.