Początkująca śpiewaczka operowa pyta męża:
– Dlaczego ty zawsze wychodzisz na balkon, kiedy ja ćwiczę w domu?
– Bo nie chcę, żeby sąsiedzi myśleli, że cię biję.
Do sklepu wbiega kobieta i od progu woła:
– Proszę pułapkę na myszy, ale szybko, bo chciałabym złapać jeszcze autobus!
– Proszę pani, aż tak wielkich pułapek nie mamy!
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.