nasze media Mały Gość 04/2024

MGN 03/2005

dodane 21.03.2012 21:33

Centrum Zdrowia Małego Smutasa

Lekarz do pacjenta:
– Mam dwie wiadomości: dobrą i złą, od której mam zacząć?
– Od złej.
– Ma pan amnezję.
– A dobra?
– Jutro już pan nie będzie o tym pamiętał.

Mama do Jasia:
– Jasiu, tak często chodzisz do Kazia. Nie przeszkadzasz czasem jego rodzicom?
– Nie, bo jak przychodzę, to mówią: „Tylko ciebie nam tu jeszcze do szczęścia brakowało”.

Dzwonek do drzwi. W progu stoi mężczyzna.
– Czy to tu przecieka rura?
– Nie.
– A czy tu mieszkają państwo Kowalscy?
– Już nie. Wyprowadzili się trzy miesiące temu.
– Co za ludzie! Najpierw zamawiają hydraulika, a potem się wyprowadzają!

Roztargniony profesor matematyki wchodzi do laboratorium fotograficznego.
– Chciałem wywołać zdjęcia.
– 9 na 13? – pyta sprzedawca.
– 117.

Policjant zatrzymuje bacę jadącego furmanką.
– Baco, co wieziecie?
Baca nachyla się i szep cze:
– Siano.
– Czemu tak cicho mówicie?
– Żeby koń nie usłyszał!
– Kim dla nas jest Bóg? – pyta katechetka na religii.
– Pasterzem – odpowiada Kasia.
– A kim my jesteśmy dla Boga?
W klasie zapadła cisza.
Nagle zgłasza się Jasiu: – Grupą baranów!

Spotkali się wilk i zajączek. Zajączek zauważył, że wilk jest pokiereszowany i ma wybite zęby.
– Kto cię tak urządził? – pyta.
– Czerwony Kapturek. Zabrałem mu koszyczek, przychodzę do domu, a tam zamiast jedzenia bomba zegarowa!

Ojciec odbiera pociechę z przedszkola.
– Proszę pani, ale to nie moje dziecko! – woła zdziwiony
– A co to za różnica, i tak jutro je pan przyprowadzi.

Dzwoni telefon. Jasio podnosi słuchawkę i mówi:
– Jestem sam, mama jest w pracy, tata też w pracy.
– A z babcią mogę rozmawiać?
– Babcia jest na emeryturze.

Tata zabrał swego synka do zoo. Kiedy podeszli do klatki z tygrysem, tata powiedział:
– Nie podchodź bliżej!
– Ojej, tato, przecież nic mu nie zrobię!

Jaś opowiada dowcip: Leciał bocian i niósł dwa worki dzieci. W jednym worku były dobre dzieci, a w drugim złe. Bocian zaczął opowiadać dobrym dzieciom: „Będziecie mieli bogatych rodziców i wspaniały dom z basenem...”.
– Tato, słyszałeś to? – przerywa Jaś.
– Nie.
– Bo byłeś w drugim worku!

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..